Elan Primetime 55

Długość: 172 cm | Promień: 15,1 m | Taliowanie: 121-69-102

Komentarz: W roku ubiegłym na naszych testach sprawdzana była szersza na odcinku pod butem wersja prezentowanych tutaj desek. Model Primetime 55 zrobił raczej dobre wrażenie na naszych testerach, choć ogromna większość uważała, że są to deski bardzo łatwe. Świetnie nadające się dla osób średnio zaawansowanych, jeżdżących tydzień, góra dwa w sezonie. Komentarze: „Bardzo łatwe, przyjazne, wymagające minimalnego nakładu pracy i siły narty. Doskonale nadają się dla wszystkich, którzy chcą nauczyć się czystych łuków na krawędziach, bez siłowania się ze sprzętem. Bardzo elastyczne, więc łuki można mocno zacieśniać, świetnie kontrolując prędkość. Całkiem dobrze trzymają na krawędziach i posiadają pewną dynamikę” i „Lekkość i swoboda prowadzenia to cechy, które rzucają się w oczy od pierwszego kontaktu. Naprawdę nie czuć ich pod stopami i można je prowadzić jak łagodne baranki w skrętach o różnych promieniach bez użycia dużego nakładu siły. Narty na piątkę” oraz „Bardzo fajne narty na przygotowane trasy. Uniwersalne, dobrze sprawdzają się w skrętach zarówno długich, jak i krótkich. Stabilne na krawędziach nawet przy dość dużej prędkości. Łatwa zmiana krawędzi pozwala na pewną jazdę śmigiem”. Były jednak i inne głosy: „Idealne dla średnio zaawansowanych. Dobre na polskie, jakże różnorodne warunki i niewielkie prędkości. Przy większych brak oparcia na dziobach. Jeśli jakaś kobieta nie lubi desek z damskim wzornictwem – to może być rozwiązaniem. Poprawne narty allround, które nie rozczarowują, ale także nie zachwycają” i „Lekkie, skrętne, ale dla mnie zbyt chaotyczne. Nieprecyzyjne. Według mnie, dla średnio zaawansowanego, całodziennego narciarza, który chce się przemieszczać z punktu A do B bez większego wysiłku. Niespokojne w miękkim śniegu”.