Helena Kubasiewicz (ALK Warszawa) odzyskała moc po wczorajszych problemach z plecami i z ogromną przewagą zwyciężyła w eliminacjach strefy wschodniej. Na zachodzie bezkonkurencyjna była Aleksandra Pluta (UAM Poznań). Obie panie pojadą jutro z czołowymi numerami podczas wielkiego finału.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z ELIMINACJI GIGANTA KOBIET AMP 2019 W ZAKOPANEM
Kobiety rywalizowały w zdecydowanie lepszych warunkach niż mężczyźni. Na Harendzie zaświeciło słońce, a spod miękkiego śniegu wyszedł lód. To sprawiło, że panie mogły mocniej oprzeć się na krawędziach nart. Oprócz wymienionych powyżej zawodniczek, szansę na dobre pozycje startowe w finale najlepiej wykorzystały Zofia Stelmach (AWF Kraków) i Justyna Sikora (UJ Kraków) ze wschodu oraz Iwona Kohut (AWF Wrocław) i Hanna Miśniakiewicz (UWr Wrocław) z zachodu. Spore problemy na trasie miała Maria Leonowicz (UPe Kraków) i dotarła na metę z piętnastym czasem. Tym samym skomplikowała sobie występ w jutrzejszym finale – pojedzie bowiem dopiero jako trzydziesta. Z rywalizacją pożegnała się Katarzyna Mirek (KA Kraków), która wypadła z trasy slalomu. Pozostałe faworytki są w grze i najpewniej zgotują jutro prawdziwe widowisko.
Start finałowego slalomu w środę o 9.00.