Zawodnicy AWF Katowice zdominowali rywalizację w zachodniej strefie w eliminacjach giganta. Zwyciężyli Aniela Sawicka i Bartłomiej Sanetra. Na wschodzie najlepiej spisali się uczestnicy uniwersjady w Lake Placid – Maja Chyla (UJ Kraków) i Szymon Bębenek (ANS Nowy Sącz). Rozpoczęły się Akademickie Mistrzostwa Polski w Narciarstwie Alpejskim.
Tegoroczne AMP-y powinny być prawdziwą ucztą, bowiem dawno na listach startowych nie mieliśmy aż tylu klasowych zawodników. Oprócz nazwisk znanych z czołówki Akademickiego Pucharu Polski (Chyla, Budz, Mitan), do Zakopanego przyjechało wiele znakomitości polskiego narciarstwa. Najsilniejszą ekipę wystawiła do boju katowicka AWF. Jest Zuzanna Czapska, która przed chwilą reprezentowała Polskę na mistrzostwach świata w Courchevel Méribel, jest Patrycja Florek – mistrzyni Polski w slalomie z 2021 roku, jest i Aniela Sawicka – tegoroczna brązowa medalistka MP w slalomie. Mało? Skład męskiej reprezentacji też niebagatelny: trzykrotny medalista mistrzostw Polski Bartłomiej Sanetra oraz obrońca slalomowego tytułu sprzed roku Przemysław Białobrzycki. Na pewno krwi napsuje im nieco aktualny mistrz Polski w slalomie Szymon Bębenek, który dziś mierzył się z rywalami w strefie wschodniej. Zatem smacznej uczty!
GALERIA ZDJĘĆ Z ELIMINACJI GIGANTA AMP 2023 – ZOBACZ
Śniegu na zakopiańskiej Harendzie nie ma zbyt wiele, ale trasa pierwszego dnia zmagań wytrzymała bardzo dobrze. Lodowe podłoże odsłoniło się po przejeździe pierwszych zawodników, więc nawet ci z odległymi numerami mieli szansę uzyskać bardzo satysfakcjonujący wynik. Gigant był krótszy od tego zeszłorocznego i ustawiony bardziej pod mniej doświadczonych zawodników, ale oczywiście faworyci nie mieli problemu z zajęciem czołowych lokat i dostaniem się do finału. Chyba żaden z pretendentów do tytułu nie zaliczył wpadki i wszyscy najsilniejsi będą bić się o medale w środę.
W strefie wschodniej najlepiej spisali się reprezentanci akademickiej kadry na uniwersjadę w Lake Placid. Maja Chyla, która nie zwalnia tempa po serii zwycięstw w AZS Winter Cup, pokonała Gabrielę Hopek (URK Kraków) o 0,57 sek. oraz Zofię Dzidę (KAAFM Kraków) o 0,78 sek. Z kolei Szymon Bębenek rozprawił się z Błażejem Budzem (PK Kraków) różnicą 0,16 sek. i Juliuszem Mitanem, który był wolniejszy o 0,67 sek. Na zachodzie totalna dominacja AWF Katowice. Najszybciej jeździli debiutanci – Aniela Sawicka okazała się szybsza od Patrycji Florek (+0,56 sek.) oraz Zuzanny Czapskiej (+0,69 sek.), za to Bartłomiej Sanetra dołożył Juliuszowi Kierkowskiemu 0,16 sek., a Przemysławowi Białobrzyckiemu aż 1,36 sek.
Powiedzieli na mecie
Juliusz Kierkowski (2. miejsce w strefie zachodniej)
Drugie miejsce w eliminacjach da mi bardzo dobry numer startowy w finale. Myślę, że dość dobrze się odnalazłem na stoku. Przyjechałem prosto z ciężkich zawodów w Albrechticach, gdzie warunki były bardzo lodowe. Tutaj ten gigancik na 22-23 metry nie sprawił trudności. Z chłopakami umówiliśmy się, że sztywno trzymamy się długości 193 cm jak Pan Bóg przykazał. Pozytywny dzień, robota zrobiona, jadę odpoczywać. AWF Katowice z miejscami jeden, dwa, trzy i o to chodzi. Idziemy spać. Punkty są pojutrze.
Bartłomiej Sanetra (1. miejsce w strefie zachodniej)
Moje pierwsze wrażenie ze startu w AMP-ach jest całkiem dobre. Rano była bardzo dobra trasa, nawet odsłonił się lód. Drugi przejazd był troszeczkę gorszy, porobiły się lekkie dziurki, ale było naprawdę OK. Ze strefy wschodniej na pewno najmocniejsi w środę będą Szymon Bębenek, Błażej Budz i Juliusz Mitan.
Wyniki dzisiejszych zawodów oraz komunikaty przed kolejnymi znajdują się na stronie organizatora.