Narty w Szwajcarii w czasach zarazy są możliwe! Byłem w Andermatt przez osiem dni w przerwie świąteczno-sylwestrowej. Opowiadam jak się jeździ, jakie są obostrzenia, ile kosztuje skipass i czy warto pojechać. Przekonaj się jak smakuje zakazany niemal w całej Europie owoc.
Szwajcaria to obecnie jedyny kraj alpejski, w którym można jeździć na nartach. Sytuacja jest dynamiczna i nie wiadomo ile taki stan potrwa. Wychodząc z tego założenia i obserwując resztę kontynentu, stwierdziłem: teraz albo nigdy. Dość czekania. 27 grudnia wieczorem wsiedliśmy całą rodziną do samochodu, aby następnego dnia znaleźć się w krainie śniegu, mrozu i bajkowych widoków. Wyrwanie się z covidowego marazmu było najlepszą rzeczą, jaka mogła się nam przydarzyć.
Narty w Szwajcarii
Ośrodek Skiarena Andermatt-Sedrun podzielony jest na dwie części. Dużą – rodzinną, z licznymi trasami czerwonymi i niebieskimi (chociaż nie aż tak łatwymi), która na mapie wygląda na zdecydowanie atrakcyjniejszą, oraz mniejszą, za to z monumentalnym szczytem Gemsstock. Nie zawsze to, co wydaje się na pierwszy rzut oka ciekawsze jest lepsze. Ale nie będę zdradzać zbyt wielu szczegółów, żeby nie psuć odbioru filmu. Opowiadam (i pokazuję) jak mi się jeździło w obu częściach oraz gdzie zabrać małe dzieci, aby miały dużo radości.
Niesamowite pociągi
W mojej nowej produkcji jest dużo o pociągach. Nie ukrywam, że fascynuje mnie to, jak Szwajcarzy poprowadzili linie kolejowe przez góry. To coś niesamowitego. Opowiadałem już o tym trochę w filmie z Lenzerheide. Wizyta w Andermatt i pociągi jeżdżące wzdłuż trasy narciarskiej na przełęcz oczarowały mnie jeszcze bardizej. Jest też fragment o agencie 007, czyli smaczek dla fanów Jamesa Bonda.
Obostrzenia covidowe dla narciarzy
Narty w Szwajcarii w obecnych czasach wiążą się oczywiście z przestrzeganiem reżimu sanitarnego. Nie jest on wcale aż tak uciążliwy, jak mogłoby się wydawać. Ze szczegółami dzielę się wiedzą na temat tego, gdzie trzeba zasłaniać usta i nos, jak działa gastronomia i co jest najbardziej uciążliwe dla turystów.
Ile kosztuje skipass w Andermatt
Narty + Szwajcaria = drożyzna. To powszechnie znane równanie. Czy da się spędzić tam narciarski urlop nie pójść z torbami? Obejrzyj film, aby dowiedzieć się ile kosztuje skipass i co zrobić, by wydać mniej.
Pozostałe atrakcje
Dorzucam też nieco informacji o łyżwach i biegówkach, bo narty w Szwajcarii to nie tylko trasy zjazdowe. Na deser wizyta w sklepie, w którym pracuje „nasz Szwajcar”. Naczelny Magazynu NTN Snow & More przedstawia jego spojrzenie na życie w alpejskiej wiosce.
PS Pytacie o tranzyt przez Niemcy. Był bezproblemowy – na granicy spokój, żadnych komplikacji. Po drodze można się zatrzymać na stacjach benzynowych i parkingach z toaletami.
Zapraszam do mojego kina!
10 komentarzy do “Andermatt – Narty w Szwajcarii w czasie pandemii”
Świetny materiał. Dobra realizacja. Gratuluję.
Dzięki!
Fajny materiał. Dobrze zmontowany – ujęcia z drona – powiedz jak z lataniem w górach u nich?
Do końca 2020 r. takim maleństwem jak mam można było latać do 50 m bez zezwoleń – tak jak u nas. Nie sprawdzałem czy coś się zmieniło w tym roku, bo z tego co wiem to w UE tak i muszę się tym zainteresować. W Andermatt jest jedna strefa wojskowa, dlatego nie mogłem oblecieć lodowiska dookoła :)
Jak z cenami za ten pociąg?
Dla narciarzy był w cenie skipassu.
Sporo pracy wiem coś o tym. Ale efekt naprawdę świetny. Obejrzałem z ogromnym zaciekawieniem. Nie powstydziłby się kanał Discovery takiego materiału. Brawo
W planach miałem odwiedzić Wengen w tym roku. O ile wiem tam tam też trzeba do Lauberhorn dojechać pociągiem. Teraz jak patrzę jaka pogoda zapowiada się w Kitz to też się obawiam o te zawody. Dziś pozamykane wszystkie wyciągi i trzeci stopień zagrożenia lawinowego. A na zjazdowy weekend zapowiadają deszcz ze śniegiem.
Jadąc w okolice S. Moritz, które przejście na granicy z Niemcami polecasz, Konstanz? Piotr
Jeżdżąc do Chur/Sankt Moritz wybierałem Lindau GER/AUT i potem Meiningen AUT/SUI. Ale teraz przejścia z Tyrolem nie są dobrym wyborem i pewnie trzeba jechać bezpośrednio z Niemiec.