Król jest jeden
W uzupełnieniu do wczorajszego wpisu, uprzejmie donoszę, że niekwestionowanym, miłościwie panującym królem narciarstwa alpejskiego jest – dla mnie oczywiście – Marcel Hirscher. Dziś ten wcale niestary zawodnik zmierzający
W uzupełnieniu do wczorajszego wpisu, uprzejmie donoszę, że niekwestionowanym, miłościwie panującym królem narciarstwa alpejskiego jest – dla mnie oczywiście – Marcel Hirscher. Dziś ten wcale niestary zawodnik zmierzający
Półmetek kolejnego długiego weekendu alpejskiego Pucharu Świata przyniósł kolejne ciekawe rozstrzygnięcia. Z powodu bardzo niewielkiej pokrywy śniegu naturalnego, trasy zarówno pań w Val d’Isere, jak i panów w słynnym
Fajna inicjatywa w Eggental, szczególnie dla tych, którzy nie obawiają się wczesnego wstawania. W marcu 2017 r. dysponując ważnym karnetem na dany dzień, będzie można pojeździć w ośrodku Carezza po idealnie przygotowanych trasach
Po prostu brak słów, jak ostatnio Francuzki i Francuzi zdominowali konkurencję giganta w alpejskim Pucharze Świata. Któż mógł przypuścić, że po zwycięstwie w Killington Tessa Worley dołoży jeszcze jedno pierwsze miejsce
Szalony alpejski weekend za nami. Jestem pod ogromnym wrażeniem dwójki narciarzy, których nazwiska zaczynają się na literę S. Stuhec i Svindal. Ilka Stuhec ze Słowenii wygrała zjazd w Lake Louise w piątek, stając
To co dzieje się w alpejskim Pucharze Świata w tym tygodniu przechodzi wszystkie granice, że aż musiałem się z Wami podzielić wrażeniami w połowie drogi. Za nami supergigant panów na OK Piste w Val d’Isere, zjazd panów
Liczba kontuzji wśród zawodniczek i zawodników alpejskiego Pucharu Świata przybrała rozmiar epidemii. Dziś pech dopadł obiecująco jeżdżącą austriacką zawodniczkę Carmen Thalmann. Podczas treningu slalomu w USA, Thalmann
Sezon jeszcze na dobre się nie rozpoczął, a kolejna dwójka narciarzy kontuzjowana. Norweżka Lotte Smiseth Sejersted ponownie uszkodziła kolano (może tym razem jedynie więzadło poboczne, a nie krzyżowe). Stało się
Po odwołaniu zawodów mężczyzn w Lake Louise, pod znakiem zapytania stoi także rozegranie słynnego zjazdu w Beaver Creek. Śniegu w USA i Kanadzie ciągle mało i nic nie zapowiada większych opadów. Jeśli ten
Po latach stagnacji w Maso Corto drgnęło. Od kiedy ulubionym przez Polaków ośrodkiem zarządza nowy właściciel, sprawy pomału zaczynają zmieniać się na lepsze. Zmienił się zarząd Getscherbahn (czyli kolejki i wyciągów),