AZS WC: Przed wielkim finałem

Tak, tak – jak zwykle akademicki sezon zleciał nie wiadomo kiedy. Dopiero co rozpoczynaliśmy ściganie przedświątecznymi zawodami na Harendzie, a już w niedzielę 26 lutego wracamy w to samo miejsce by rozegrać decydujący gigant i slalom i wyłonić najlepszych alpejczyków w klasyfikacji generalnej. Jak zawsze opisujemy kilka możliwych scenariuszy.

Mimo bardziej wyrównanej stawki niż w poprzednich latach rozstrzygnięcia zapadły już w gigancie kobiet i (co jeszcze ciekawsze) w slalomie mężczyzn. Choćby nie wiadomo jakimi niespodziankami zakończyły się zawody finałowe Karolina Klimek i Przemek Gałuszka odbiorą największe puchary za sezon 2016/2017 w tych konkurencjach. W pozostałych sprawa jest otwarta.

GIGANT KOBIET
Emocje w niedzielę towarzyszyć będą wyłącznie walce o drugie miejsce. Wygrana Iwony Kohut z Aleksandrą Malinowską gwarantuje sukces w tej potyczce – niezależnie w którym miejscu tabeli znajdą się w finale. Z kolei Ola by myśleć o drugim miejscu nie może być w finale na miejscu niższym niż 6. (ale to chyba jej nie grozi) i pokonać Iwonę. Czyli najprawdopodobniej lepszy wynik w ostatnich zawodach zadecyduje o końcowej klasyfikacji. Gigant na Kasprowym Wierchu wygrała Iwona, ale naprawdę ciężko wskazać faworytkę tego pojedynku, szczególnie że panie spotkają się na Harendzie po raz pierwszy w sezonie.
TYP NTN: 1. Klimek, 2. Kohut, 3. Malinowska

SLALOM KOBIET
Zdecydowaną faworytką do tryumfu w klasyfikacji generalnej jest Dorota Sierpińska. Zawodniczka ALK Warszawa zaliczyła tylko jedną wpadkę w sezonie (II przejazd w Zawoi), w pozostałych startach była dominatorką. Do wielkiego szczęścia wystarczy jej 3. miejsce w niedzielę. Iwona Kohut ma jeszcze szanse na zwycięstwo, ale są one niewielkie – musiałaby wygrać w finale, a Dorota nie mogłaby uplasować się wyżej niż na 4. pozycji. Mało prawdopodobne… ale nie takie historie świat sportu pamięta. W slalomie o niespodzianki najłatwiej. Iwonie 4. miejsce w finale zagwarantuje drugą pozycję w generalce. Matematyczne szanse na srebro w klasyfikacji generalnej ma jeszcze Karolina Klimek, ale warunek: „Kala” wygrywa slalom, Iwona wypada w pierwszym przejeździe wydaje się mało prawdopodobny. Karolina może też stracić obecnie zajmowaną trzecią lokatę na rzecz jednej z tria Niewiadoma, Malinowska, Popieluch, ale musiałaby wypaść w pierwszym przejeździe. Będzie nerwowo!
TYP NTN: 1. Sierpińska, 2. Kohut, 3. Klimek

GIGANT MĘŻCZYZN
Tu to jest dopiero ciekawie! Po pierwszych dwóch eliminacjach każdy w ciemno postawiłby na Antoniego Szczepanika, który dzielił i rządził na Harendzie i w Zawoi. Ale potem maszyna się zacięła. DNF w Kluszkowcach i błędy popełnione na Kasprowym Wierchu sprawiły, że do walki o tryumf w generalce włączyli się Paweł Jaksina i Jakub Zastawny. I jak tu przewidzieć przyszłość? W gazie jest Kuba Zastawny – wygrał ostatni sprawdzian przed finałem. Antek z kolei zwyciężył na Harendzie, a to na tym stoku odbędzie się finał. A może wreszcie, po trzech drugich miejscach, w najważniejszym momencie sezonu „ukłuje” Paweł i to on będzie się cieszył z sukcesu? Typowanie rozstrzygnięcia jest jak wróżenie z fusów, ale spróbujmy:
TYP NTN: 1. Zastawny, 2. Jaksina, 3. Szczepanik

SLALOM MĘŻCZYZN
Kto by się spodziewał, że w tej obarczonej największym ryzykiem konkurencji będziemy znali zwycięzcę już przed finałem! Przemek Gałuszka dokonał wielkiej rzeczy. Na pozostałe miejsca na podium ma szanse sporo zawodników – Jakub Zastawny, Antoni Szczepanik, Piotr Oramus, Kamil Krawczyk oraz Tomasz Pająk, który zaskoczył chyba sam siebie zwyciężając w Zawoi. Trudno jednak stawiać go w roli faworytów, bowiem nie powtórzył już tak dobrej jazdy. Największe szanse na srebro wydaje się mieć Piotr Oramus (aktualnie na 5. pozycji w klasyfikacji generalnej, ale nie uwzględniono jeszcze odrzutki najgorszego wyniku, więc obraz jest zaciemniony) – zaliczył bardzo udane dwa ostatnie starty. Równo, ale na poziomie 3-4. miejsca jeździ Kuba Zastawny, a to może nie wystarczyć. Jeśli Antek wytrzyma nerwowo, to chyba ma więcej atutów, chociaż dwa pierwsze starty były bardzo nieudane. Ponownie ciężki orzech do zgryzienia.
TYP NTN: 1. Gałuszka, 2. Oramus, 3. Szczepanik

Jedno jest pewne – emocji nie zabraknie. Oby tylko nie zabrakło również śniegu – mróz ma chwycić dopiero w sobotę, a przez dwa najbliższe dni Harenda będzie nasiąkać…

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

nowe narty

Nowości w świecie nart na 2024/2025

Tradycyjnie na początku sezonu rzucamy garść newsów. Z mnogości mniej lub bardziej udanych innowacji technicznych staramy się wybrać te najbardziej wartościowe. Skitouring, freeride, allmountain czy jazda po przygotowanych trasach –

maxx booldożer

Słodkie życie zwykłego instruktora

Osrodek narciarski X gdzieś we Włoszech, grudzień, godzina 6.35. Budzik przeszywa i ogłusza. Za oknem jest jeszcze ciemno. Buty, kask, bidon, rękawiczki – w plecaku. Wkrętarka z zapasową baterią, wiertarka, klucz

braathen

Cały we łzach – po pierwszym gigancie sezonu

Szast-prast, i ani się obejrzeliśmy, jak rozpoczął się kolejny alpejski sezon. Tradycyjnie pierwsze zawody odbywają się w ostatni weekend października w austriackim Sölden, na wymagającej trasie lodowca Rettenbach. Nigdy

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.