azs winter cup

AZS WC: znamy pierwszych liderów sezonu 2018/2019

Przedświąteczna inauguracja za nami. W styczniowych zawodach w koszulkach liderów klasyfikacji gigantowej pojadą Maria Leonowicz (UPe Kraków) i Antoni Szczepanik (AGH Kraków). W slalomie zwyciężyli Iwona Kohut (AWF Wrocław) i Adam Chrapek (PŚl Gliwice). W przeciwieństwie do ubiegłego roku, „starszyzna” dała dojść do głosu debiutantom i kilku z nich stanęło na podium. Zapowiada się interesujący sezon, pełen rywalizacji doświadczenia z młodością.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z 1. ELIMINACJI AZS WINTER CUP 2018/2019 W ZAKOPANEM

Wielu zawodników obawiało się warunków na Harendzie, ponieważ stan pokrywy śnieżnej w dzień po otwarciu ośrodka jest jak pudełko czekoladek w „Forreście Gumpie” – nigdy nie wiesz, na co trafisz. O ile do ułożenia z ludzi największej choinki świata (20 grudnia bito na stoku rekord Guinessa) wystarczy byle co, to do poważnego ścigania potrzebne jest odpowiednie przygotowanie trasy. Obawy okazały się płonne. Jak na grudzień było naprawdę dobrze. Rano termometry wskazywały -5°C, trasa sprawiała wrażenie odpowiednio utwardzonej, a to zwiastowało godne rozpoczęcie akademickiego sezonu.

W stawce zabrakło kilku znaczących zawodniczek – Magdalena Niewiadoma skończyła studia, Aleksandra Malinowska pisała egzamin, a Agata Popieluch nie wróciła jeszcze do formy po kontuzji kolana. Za to u panów, ze względu na obowiązki zawodowe, nie pojawił się dominator z poprzedniego sezonu – Szymon Mitan. Ale to nie oznaczało, że łatwiej będzie dobrać się do miejsc na podium reszcie. Już samo zerknięcie na listy startowe zmuszało stałych bywalców akademickiego cyklu do potraktowania poważnie pierwszych zawodów. Dołączenie do rywalizacji Heleny Kubasiewicz (ALK Warszawa) czy Aleksandry Pluty (UAM Poznań) (obie panie regularnie startują w zawodach FIS) to świetna wiadomość i zastrzyk świeżej krwi. Z jeszcze większym zainteresowaniem wszyscy oczekiwali na występ 12-krotnego uczestnika zawodów Pucharu Świata Adama Chrapka (PŚl Gliwice). To kolejny alpejczyk po Marcie Berezik, Agnieszce Gąsienicy Gładczan, Jakubie Ilewiczu i Filipie Rzepeckim, który gościł na narciarskich salonach, a teraz rzuca rękawicę akademickim czempionom.

azs winter cup
Rozgrzewka synchroniczna

Wraz z pierwszym przejazdem sezonu pojawiła się pierwsza niespodzianka. Iwona Kohut zjechała zaledwie na piąte miejsce. A przecież to do niej należał poprzedni rok. Niewiele lepiej było po drugim – wystarczyło zaledwie na czwartą lokatę.

W drugim przejeździe się zatrzymałam. Jechałam na starych nartach bez krawędzi i straciłam półtorej sekundy


– powiedziała zdobywczyni Kryształowych Kul w obu konkurencjach za zeszyły sezon. Ciężko zrzucić słabszą formę na przejazd po wszystkich dziewczętach, bowiem podobny los spotkał Marię Leonowicz (obie z Iwoną spóźniły się na start i musiały poczekać). Reprezentantka UPe Kraków wypadła znacznie lepiej i po pierwszym przejeździe przegrywała tylko z Anną Wróbel (UJ Kraków). W drugim nie dała szans rywalkom i w doskonałym stylu sięgnęła po pierwsze złoto w sezonie. Srebro wywalczyła Helena Kubasiewicz, która zaliczyła doskonały drugi przejazd, a na brąz zapracowała liderka po pierwszym przejeździe Anna Wróbel.

azs winter cup
Katarzyna Ostrowska wymieniana była w gronie faworytek do medali. Niestety z pierwszych eliminacji wyjechała bez cennych krążków.
azs winter cup
Najlepszą debiutantką w gigancie okazała się Helena Kubasiewicz. Zawodniczka szturmem wdarła się do czołówki i zdobyła srebrny medal. Slalomu nie ukończyła, ale na pewno ma „papiery” na wygrywanie również i w tej konkurencji.

Nie mniej ciekawie było w rywalizacji mężczyzn. Antoni Szczepanik dzielił i rządził, mimo że za rywala miał nie byle kogo. Fantastyczny pierwszy przejazd sprawił, że pogoń Adama Chrapka w drugim nie pozwoliła zmienić układu sił i to Antek pojedzie w czerwonym numerze lidera w styczniu (AZS Winter Cup staje się coraz bardziej podobny do Pucharu Świata w kwestii oprawy, a specjalne numery dla prowadzących w klasyfikacji będą kolejnym krokiem do podniesienia jakości zawodów). Adam wykręcił zdecydowanie najlepszy czas drugiego przejazdu, ale wystarczyło to tylko na awans na drugie miejsce (po pierwszym było dopiero czwarte).

Zmieniłem narty na drugi przejazd. Jednak długie narty o dużym promieniu skrętu okazały się szybsze na ten wintercupowy gigant, więc był to mój błąd taktyczny

– tłumaczył reprezentant Politechniki Śląskiej. Na trzecie miejsce zapracował, doskonale znany w akademickim środowisku, Paweł Jaksina (AGH Kraków). To kolejny medal do pokaźnej kolekcji reprezentanta krakowskiej uczelni.

azs winter cup
Stanisław Hejmo (UJ Kraków) obrał ciasną linię przejazdu. Niewiele brakowało, a skończyłoby się upadkiem.
azs winter cup
Kilku zawodników nie dało rady dojechać do mety w pierwszych przejazdach obu konkurencji. Wśród rozgoryczonych znalazł się widoczny na zdjęciu Ignacy Kamiński (PW Warszawa).

Slalom rozegrany został w nieco gorszych warunkach pogodowych – po słońcu pozostało jedynie wspomnienie, zrobiło się też znacznie cieplej. Autor ustawienia przygotował świąteczny prezent dla zawodników i na płaskim odcinku trasy przed metą zaproponował kilka bramek, na których właściwie nie trzeba było skręcać, tylko lecieć prosto w dół. Wszyscy chętnie korzystali z okazji do osiągnięcia maksymalnej prędkości w tym miejscu. Niestety niektórzy zapominali, że po siedmiu przełożeniach nart z krawędzi na krawędź, trzeba będzie solidnie docisnąć, by zmieścić się w trasie. W pierwszym przejeździe nie zostało sklasyfikowanych aż 16 panów.

Dziewczęta miały zdecydowanie mniej problemów i niemal wszystkie dotarły do mety. Najszybciej z tą sztuką poradziła sobie, podrażniona słabszym występem w gigancie, Iwona Kohut. Tym razem nie dała rywalkom cienia nadziei na zwycięstwo, pokonując drugą na mecie Marię Leonowicz o 1,54 sek. Skład na podium uzupełniła Aleksandra Pluta (+ 3,05 sek.), która pierwszy występ w AZS Winter Cup umiliła sobie zdobyciem brązowego medalu.

Startu w slalomie dobrze wspominać nie będzie na pewno Antoni Szczepanik, który zakończył rywalizację już na drugiej bramce, biorąc tyczkę między nogi. Zdarza się i najlepszym. W obliczu jego potknięcia, faworytem do zwycięstwa został Adam Chrapek. Debiutantowi w akademickim cyklu nie sprzyjał wylosowany numer, bowiem start pod koniec stawki oznacza jazdę po zniszczonej trasie. I tym razem nie udało mu się wyjść na pozycję lidera, ale strata 0,02 sek. do prowadzącego Kamila Krawczyka (SGH Warszawa) pozwalała realnie myśleć o złocie. I tak się właśnie stało – po decydującym przejeździe panowie zamienili się miejscami. Trzecie miejsce przypadło w udziale pechowcowi z giganta (wypięta narta na starcie) Przemkowi Gałuszce (ATH Bielsko-Biała). Bardzo niezadowolony z wydarzeń był Maciej Bieńkowski (UE Wrocław), znany jako „czarny koń”, który spadł na czwarte miejsce.

azs winter cup
Oczekiwanie na pierwszy przejazd slalomu
azs winter cup
Antoni Szczepanik marzył o dublecie, ale musiał zadowolić się tylko zwycięstwem w gigancie. Slalom zakończył na drugim skręcie.
azs winter cup
Przemek Gałuszka rusza na trasę pierwszego przejazdu slalomu. Tu wszystko było dobrze – zawodnik ATH Bielsko-Biała „wjechał” na trzecie miejsce podium. Ta sztuka nie udała się w gigancie – Przemek skończył rywalizację zanim ją tak naprawdę zaczął. W momencie startu wypięła mu narta, a to oznaczało, że nie dane mu będzie sprawdzenie formy w tej konkurencji.
azs winter cup
Aleksandra Pluta to kolejna debiutantka, która w pierwszym starcie wywalczyła medal. Reprezentantka UAM Poznań zajęła trzecie miejsce w slalomie.
azs winter cup
To, co nie udało się w gigancie, powiodło się w slalomie. Adam Chrapek zwyciężył w drugiej konkurencji, a jego walka z czołówką poprzedniego sezonu może być ozdobą edycji 2018/2019.

W jakże istotnej podczas akademickiego ścigania klasyfikacji drużynowej zwyciężyły reprezentantki UŚ Katowice przed koleżankami z UJ Kraków i AWF Kraków. U panów zarysowała się zdecydowana dominacja dwóch uczelni. Najlepsi byli studenci PŚl Gliwice, którzy zaledwie o jeden punkt pokonali przedstawicieli AGH Kraków. Te dwie ekipy mają w swoich szeregach wybitnych zawodników i naprawdę ciężko będzie jakiejkolwiek uczelni zbliżyć się do nich w rozpoczętym sezonie. Na trzecie miejsce zapracowali alpejczycy z SGH Warszawa, którzy po odejściu Antoniego Szczepanika do Krakowa będą mieli znacznie mniejszą siłę rażenia.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z 1. ELIMINACJI AZS WINTER CUP 2018/2019 W ZAKOPANEM

Kolejne zawody AZS Winter Cup odbędą się w drugi piątek stycznia. Tak jak w ubiegłym roku następnym przystankiem po Zakopanem będą Kluszkowce. Oby pogoda po świętach dopisała i umożliwiła ściganie na bardziej wymagającej i lubianej przez studentów trasie.

WYNIKI KOBIET – 1. ELIMINACJE AZS WINTER CUP 2018/2019 – ZAKOPANE
WYNIKI MĘŻCZYZN – 1. ELIMINACJE AZS WINTER CUP 2018/2019 – ZAKOPANE

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

nowe narty

Nowości w świecie nart na 2024/2025

Tradycyjnie na początku sezonu rzucamy garść newsów. Z mnogości mniej lub bardziej udanych innowacji technicznych staramy się wybrać te najbardziej wartościowe. Skitouring, freeride, allmountain czy jazda po przygotowanych trasach –

maxx booldożer

Słodkie życie zwykłego instruktora

Osrodek narciarski X gdzieś we Włoszech, grudzień, godzina 6.35. Budzik przeszywa i ogłusza. Za oknem jest jeszcze ciemno. Buty, kask, bidon, rękawiczki – w plecaku. Wkrętarka z zapasową baterią, wiertarka, klucz

braathen

Cały we łzach – po pierwszym gigancie sezonu

Szast-prast, i ani się obejrzeliśmy, jak rozpoczął się kolejny alpejski sezon. Tradycyjnie pierwsze zawody odbywają się w ostatni weekend października w austriackim Sölden, na wymagającej trasie lodowca Rettenbach. Nigdy

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.