Piątkowe zawody Akademickiego Pucharu Polski, rozegrane na Harendzie, były czwartą eliminacją w tegorocznym cyklu. Absolutną dominację wśród pań prezentuje Karolina Klimek, która odniosła kolejne zwycięstwa w obu konkurencjach. Zawodniczka AZS Zakopane ostatni raz poległa podczas drugich eliminacji w Kluszkowcach 7 stycznia! Od tej pory rządzi i zgarnia złoto za złotem. W klasyfikacji mężczyzn najlepsi okazali się Adam Wójtowicz w gigancie oraz Mateusz Habrat w slalomie. Ta dwójka również przyzwyczaiła już do swoich zwycięstw – „Wójt” ma w swoim dorobku trzy najcenniejsze medale za gigant, a „Matsona” w slalomie nie pokonał jeszcze nikt.
OBEJRZYJ 270 ZDJĘĆ Z 4. ELIMINACJI AZS WINTERCUP NA SKIFOTO.PL
Zakopane gościło zawodników AZS Wintercup po raz drugi w tym sezonie. W przeciwieństwie do poprzednich trzech eliminacji, tym razem rywalizacja w gigancie przebiegała przy pięknej, słonecznej pogodzie. Na slalom się nieco zachmurzyło, ale alpejczycy nie mogli narzekać na warunki.
Słoneczna pogoda zachęcała do opalania w przerwie między przejazdami
Dość ciasne ustawienie giganta zaskoczyło niektórych zawodników. Po pierwszym przejeździe wielu żałowało, że niewystarczająco wnikliwie przeanalizowało trasę podczas oglądania. Na mecie niewyraźną minę miał Wojtek Szczepanik, który łącznie o 0,82 s. przegrał z Adamem Wójtowiczem. Nie takiego obrotu sprawy spodziewał się aktualny v-ce mistrz Polski w gigancie. Brązowy medal wywalczył Leszek Knoll, który nie dał sobie wydrzeć trzeciego miejsca bardziej utytułowanemu Jakubowi Gajewskiemu-Głodkowi. Kuba po raz pierwszy w tym sezonie zawitał na zawody AZS Wintercup, ale nie zaliczy ich na pewno do udanych (w slalomie nie ukończył pierwszego przejazdu, a na pewno przyjechał walczyć o medale).
Adam Wójtowicz jedzie po kolejne złoto
Grzegorz Łotocki tuż po „masażu jajek” tyczką gigantową
Wśród kobiet różnice czasowe były spore – za bezkonkurencyjną Karoliną Klimek uplasowały się Katarzyna Leszczyńska oraz Urszula Horeczy. „Kala”, niczym Tomasz Sikora, łączy funkcję zawodniczki i trenerki. Jeśli nasz najlepszy biathlonista prezentowałby w Pucharze Świata, to co Karolina w Wintercupie, w marcu wzniósłby kryształową kulę.
Gdyby na trasę wszystkie zawodniczki ruszały razem, to widziały by właśnie to – plecy „Kali”
Do slalomu tradycyjnie organizatorzy wykorzystali zaledwie pół długości trasy – szkoda, bo najlepszy pokonał ją w niecałe 24 sekundy. Zawodników było niewielu, wszystko odbywało się sprawnie – dlaczego więc nie zdecydowano się na podwyższenie bramki startowej? Być może panowie z obsługi spieszyli się do domu. Mam nadzieję, że chociaż na finałowe zmagania dostaniemy slalom z prawdziwego zdarzenia.
OBEJRZYJ 270 ZDJĘĆ Z 4. ELIMINACJI AZS WINTERCUP NA SKIFOTO.PL
Paniom wyraźnie spodobały się medale, które wywalczyły w gigancie, bo w slalomie zebrały do kompletu krążki wykonane z dokładnie tego samego kruszcu.
Jakub Wyporek w pierwszym przejeździe uzyskał trzeci czas
U panów serię zwycięstw przedłużył Mateusz Habrat, do którego nikt nie mógł się nawet zbliżyć. Adam Wójtowicz zajął drugie miejsce, ale jego jazda w pierwszym przejeździe pozostawiała wiele do życzenia. Nie czuję się w tym sezonie najlepiej w slalomie. Strasznie odchylam się do tyłu i w momencie, kiedy się cofam popełniam błędy – mówił „Wójt”. Najniższy stopień podium wywalczył drugi zawodnik klasyfikacji generalnej z zeszłego sezonu – Łukasz Kotuchna. Podobnie jak dla Leszka Knolla, był to dla niego pierwszy wywalczony medal w tegorocznej edycji AZS Wintercup.
Żenująco mało ludzi na dekoracji zwycięzców
Zdjęć z dekoracji nie publikujemy, ponieważ w żadnej kategorii całe podium nie było zapełnione…
Kolejne eliminacje odbędą się 18 lutego w Szczawnicy.
1 komentarz do “AZS Wintercup już za półmetkiem. Klimek deklasuje, Wójtowicz i Habrat umacniają się na czele.”
Z eliminacji na eliminacje coraz mniej nas tam jest na dekoracji … I gdzie sie tak wszyscy spiesza ? Piatkowego browara wszyscy zdarza sie napic !