Carlo Jankę bolą plecy

13 października Carlo Janka za pomocą szwajcarskiej prasy ogłosił, że jego start w rozpoczynającym sezon gigancie w Sölden stoi pod ogromnym znakiem zapytania.

Musiałby zdarzyć się cud, żebym mógł wziąć udział w zawodach w Austrii.

– mówi Szwajcar.

Teraz przygotowuję się do konkurencji szybkościowych w USA oraz Kanadzie i mam nadzieję doprowadzić plecy do takiego stanu, żebym mógł się tam ścigać z najlepszymi. Nie wiem, czy kiedykolwiek wystartuje jeszcze w gigancie. Nie jest łatwo podjąć taką decyzję, kiedy w trakcie przygotowań zainwestowało się tak dużo czasu w konkurencję, której teraz nie mogę jeździć. Wiadomo jednak, że zdrowie jest najważniejsze.

Przypominamy, że Jance odnowiła się kontuzja pleców. Zarówno zawodnik, jak i jego trener Jörg Roten podkreślają, że Carlo nie ma najmniejszych problemów z jazdą i trenowaniem konkurencji szybkościowych. Jedynie układ ciała oraz bardzo duże obciążenia odcinka lędźwiowego w gigancie stanowią barierę nie do przeskoczenia. Obaj panowie uważają, że przyczyną problemów z plecami wśród wielu współczesnych zawodników są wprowadzone trzy lata temu przez FIS długie na 195 cm i mało taliowane (r = 35m) narty do giganta. Jörg Roten zwraca uwagę, że o takich samych problemach swoich zawodników melduje bardzo wielu trenerów. Narty są szczególnie niebezpieczne dla młodych zawodników, którzy nie są jeszcze bardzo dobrze przygotowani fizycznie. Długie i mało taliowane gigantki wprowadzono w celu zapobiegania częstym kontuzjom kolan, których przyczyną miały być deski o mniejszym promieniu. Liczba kontuzji kolan pozostała bez zmian, ale doszły problemy z plecami. Tak to już jest, jak decyzje podejmowane są ze względów ideologicznych…

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

nowe narty

Nowości w świecie nart na 2024/2025

Tradycyjnie na początku sezonu rzucamy garść newsów. Z mnogości mniej lub bardziej udanych innowacji technicznych staramy się wybrać te najbardziej wartościowe. Skitouring, freeride, allmountain czy jazda po przygotowanych trasach –

maxx booldożer

Słodkie życie zwykłego instruktora

Osrodek narciarski X gdzieś we Włoszech, grudzień, godzina 6.35. Budzik przeszywa i ogłusza. Za oknem jest jeszcze ciemno. Buty, kask, bidon, rękawiczki – w plecaku. Wkrętarka z zapasową baterią, wiertarka, klucz

braathen

Cały we łzach – po pierwszym gigancie sezonu

Szast-prast, i ani się obejrzeliśmy, jak rozpoczął się kolejny alpejski sezon. Tradycyjnie pierwsze zawody odbywają się w ostatni weekend października w austriackim Sölden, na wymagającej trasie lodowca Rettenbach. Nigdy

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.