Druga odsłona AZS Wintercup 2010 – Wisła, Stożek

Po niemal miesięcznej przerwie zawodnicy uczelnianych klubów pojawili się na Stożku, aby rywalizować o punkty do klasyfikacji generalnej Akademickiego Pucharu Polski AZS Wintercup. Ze względu na rekordową liczbę zgłoszeń (155 osób z 20 uczelni) organizatorzy byli zmuszeni do rezygnacji z drugiego przejazdu giganta. Jak się później okazało uczestnicy musieli zadowolić się również tylko jednym przejazdem slalomu, ponieważ w przeciwnym przypadku zastałaby nas noc.

W północnej i centralnej części Polski zima zaatakowała z dużą mocą, za to w Beskidach nie było tak różowo (a właściwie biało). Na szczęście nawet po przejeździe ponad setki zawodników spod śniegu nie wyszły ziemia i kamienie, także sprzęt chyba nikomu nie ucierpiał, jedynie na mecie miejsce do hamowania wyglądało jak posypane żwirem.

Wśród licznej grupy zawodników, którzy zjawili się na Stożku, zabrakło zwycięzców inauguracyjnej eliminacji z Harendy – Karoliny Klimek i Wojtka Szczepanika. Szansę wykorzystał Adam Wójtowicz, który wśród mężczyzn zwyciężył zarówno w gigancie, jak i w slalomie. O ile zwycięstwo w gigancie nie przyszło bardzo łatwo (drugi na mecie Janek Sołtys stracił zaledwie 0,02 s.), to w slalomie Wójt po prostu zdemolował rywali (drugi na mecie Łukasz Kotuchna był wolniejszy aż o 1,32 s.). Adam jest teraz w świetnej formie, wyjście z wertikali wyglądało naprawdę imponująco. Jestem ciekawy, czy Wojtkowi Szczepanikowi wystarczyłoby argumentów do walki z tak dysponowanym rywalem – może przekonamy się o tym w Kluszkowcach. W konkurencji kobiet dwukrotnie zwyciężyła Urszula Horeczy. W slalomie poszło gładko – Ula odjechała rywalkom o prawie dwie sekundy, natomiast w gigancie punkty za pierwsze miejsce podzieliła z Aleksandrą Kanią. Obie panie pokonały trasę giganta w czasie 24,23 s.


Najlepsi slalomiści

W przeciwieństwie do zawodów na Harendzie nie było większych emocji w walce o prymat w klasyfikacji drużynowej. Wśród teamów męskich zwyciężyła (z dużą przewagą) Politechnika Śląska Gliwice przed SGH Warszawa oraz Politechniką Warszawską, której zawodnicy poza kilkoma wyjątkami chyba zapomnieli jak jeździ się na nartach. Z tą sztuką nie mają problemy dziewczyny z Gliwic, które rozprawiły się z koleżankami z Uniwersytetu Śląskiego oraz Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.


Najlepsi w klasyfikacji drużynowej mężczyzn

Przed dekoracją najlepszych zawodników dnia uczciliśmy chwilą ciszy pamięć tragicznie zmarłych kolegów. Szkoda, że historię akademickiego narciarstwa będziemy pisać już bez nich…

Podkreślam to zawsze, podkreślę i tym razem. Nie wiem dlaczego na dekoracji zwycięzców zostało tak mało osób. Naprawdę przyjemnie jest odbierać medale przy aplauzie dużej liczby zawodników. Warto, żeby w ceremonii zakończenia zawodów brali udział wszyscy zawodnicy, a tym razem wielu studentów zwinęło się do domów od razu po oddaniu numerów startowych. Jest to przyjemny moment dla najlepszych danego dnia i wypada nagrodzić ich brawami.


Gdzie te 150 osób?

Kolejna eliminacja już w najbliższy piątek w Kluszkowcach. Nie wiadomo, czy nie odwiedzi nas silna ekipa startująca na co dzień (z sukcesami) w zawodach FIS. Zobaczymy, jak wypadną na ich tle amatorzy skupiający się głównie na rywalizacji w AZS Wintercup.

Kompletne wyniki ze Stożka w plikach PDF: kobiety, mężczyźni.
Klasyfikacja generalna po dwóch eliminacjach na stronie wintercup.pl.

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

azs winter cup

Gadające Głowy – AZS Winter Cup #3 Zawoja

Gigant w Zawoi jest cudowny, ale też wysysający energię z wszystkich zawodników. Mamy więc na filmie sporo sapania, łapania oddechu i opowiadania o trudach pokonywania trasy na Mosornym Groniu. Michał Okniński zawstydza Artura

10 grzechów polskiego narciarstwa

Grzech 8. – szkolenie polskich trenerów

Polska od dłuższego czasu upodobała sobie korzystanie z zagranicznych trenerów oraz serwismenów i to nie tylko w narciarstwie, ale także w innych dyscyplinach zimowych. W narciarstwie alpejskim większość trenerów głównych jest zza granicy i z jednej strony może

10 grzechów polskiego narciarstwa

Grzech 7. – kadry narodowe i system powołań

System powołań do kadr narodowych od lat budził kontrowersje. Choć dzisiaj jest trochę bardziej przejrzysty, to dawniej brakowało jasnych kryteriów, co prowadziło do sytuacji, w których czołowi zawodnicy, tacy jak Filip Rzepecki,

azs winter cup

AZS WC: Kobiety zaczynają rządzić pucharem

Magdalena Bańdo (UŚ Katowice) zdobyła dwa złote medale podczas III eliminacji AZS Winter Cup w Zawoi. U panów zwycięstwa odnieśli Kamil Koralewski (UEK Kraków) w gigancie oraz Juliusz Mitan

10 grzechów polskiego narciarstwa

Grzech 6. – szkolenie w Szkołach Mistrzostwa Sportowego

Do niedawna Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku i Zakopanem kulały i nie dostarczały zbyt wiele nowego narybku. Po reformie w sezonie 2023/2024 mają potencjał, by stać się „kuźniami talentów”, ale obecnie ich rola jest

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.