Sporo nowego w firmie Dynastar, która w osobie Clémenta Noëla po kilku latach posuchy znowu ma w swojej stajni pierwszej wielkości gwiazdę alpejskiego Pucharu Świata.
Nic dziwnego, że zmianom poddano modele sportowe. Całkowicie nowy (pod względem geometrii i konstrukcji) jest model, który już w poprzedniej odsłonie zjednywał sobie mnóstwo fanów. Mowa o Speed Course Master GS i jego nieco mniej wyścigowej wersji (system wiązań zamiast płyty) Speed Master Course. Nartom tym zaaplikowano bardzo niskie, precyzyjne dzioby, które zwiększają długość krawędzi kontaktowej. Zmiany, których dokonano w budowie wewnętrznej, sprawiły, że lepsza jest dynamika desek. Nowy jest także model slalomowy Omeglass Master SL. Jak widzicie, spece od marketingu firmy Dynastar postanowili powrócić do tradycyjnej dla marki nazwy Omeglass (do dziś nie rozumiem, dlaczego od niej kilka lat temu odeszli). Narty mają też nową geometrię i konstrukcję różniącą je od siostrzanych Rossignoli. Oba nowe modele Dynastara są ponadto bardzo urodziwe i na śniegu wyglądają agresywnie i sportowo.