dynastar speed master gs

Dynastar Speed Master GS (Konect) 180 cm

Moje ulubione 2019/2020 #6

Deski te lub bliźniacze Rossignole Hero Master gościły na naszych testach wiele razy. Zawsze zdobywały sobie uznanie testerów i trafiały do „Moich ulubionych” (ostatnim razem w ubiegłym sezonie). Narty te jednak zawsze przyjeżdżały na testy z zamontowanymi wyścigowymi płytami i wiązaniami. Tym razem Dynastary Speed Master GS trafiły do nas wyposażone w system Konect. Konect to nic innego jak dość prosta plastikowa płyta, na którą nasuwane są wiązania. Całość jest bardzo elastyczna i ma minimalne luzy, ale umożliwia zastosowanie ze wszystkimi rozmiarami butów. Przyznam, że byłem dość sceptycznie nastawiony do takiego rozwiązania, ale jeszcze przed testami mój kolega Claudio, który jest przedstawicielem Dynastara w Szwajcarii, przekonywał mnie, że całość działa bez zarzutu. Rzeczywiście tak jest. Narty z elastyczną płytą stały się o całe niebo bardziej przyjazne i lżejsze do jazdy (w odczuciu i ze względu na mniejszą masę). O wiele łatwiej docisnąć je na całej długości w skrętach i to już przy mniejszej prędkości. Można je też bardziej wyginać w łukach i co za tym idzie wykonywać skręty cięte o mniejszych promieniach. Masterom pozostało na szczęście fantastyczne trzymanie i dobra dynamika. Są też naturalnie bardzo harmonijne i przewidywalne w całej długości łuku. Ze względu na mniejszą masę zwiększyła się także odczuwalnie ich skuteczność w krótkich skrętach wykonywanych techniką klasyczną. Jednym słowem: wybitne deski pozostają wybitne nawet przy zastosowaniu mniej wyścigowych płyt i wiązań. Zwiększyła się za to wyraźnie grupa ich potencjalnych użytkowników.

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

nowe narty

Nowości w świecie nart na 2024/2025

Tradycyjnie na początku sezonu rzucamy garść newsów. Z mnogości mniej lub bardziej udanych innowacji technicznych staramy się wybrać te najbardziej wartościowe. Skitouring, freeride, allmountain czy jazda po przygotowanych trasach –

maxx booldożer

Słodkie życie zwykłego instruktora

Osrodek narciarski X gdzieś we Włoszech, grudzień, godzina 6.35. Budzik przeszywa i ogłusza. Za oknem jest jeszcze ciemno. Buty, kask, bidon, rękawiczki – w plecaku. Wkrętarka z zapasową baterią, wiertarka, klucz

braathen

Cały we łzach – po pierwszym gigancie sezonu

Szast-prast, i ani się obejrzeliśmy, jak rozpoczął się kolejny alpejski sezon. Tradycyjnie pierwsze zawody odbywają się w ostatni weekend października w austriackim Sölden, na wymagającej trasie lodowca Rettenbach. Nigdy

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.