Dzień Kanadyjczyków

Czas już nie płynie, tylko galopuje… Jeszcze wczoraj, razem z Michałem oglądaliśmy nowości ISPO, a dziś wszytko wróciło do codziennej rutyny przeplatanej wydarzeniami z mistrzostw świata w narciarstwie alpejskim rozgrywanych w szwajcarskim Sankt Moritz. A propos mistrzostw… Dziś na podium tylko dwie nacje: Kanada i Norwegia. Trasa supergiganta panów przypominała co prawda miniaturowy zjazd z wieloma skokami, ale za to bez jakiś trudnych technicznie wiraży. Do tego płaskie światło i trochę zmienne warunki. Na Kjetila Jansruda (ostatecznie drugi) można było stawiać w ciemno, ale – tak z ręką na sercu – kto liczył na wygraną Erika Guay? Prawdziwą niespodziankę sprawił jednak kolejny reprezentant kraju klonowego liścia, czyli Manuel Osborne Paradis zdobywając brązowy medal. Warto podkreślić, że obaj Kanadyjczycy w zawodach pucharowych tego sezonu jakoś specjalnie nie błyszczeli, potrafili się jednak zmobilizować na mistrzostwa i z odrobiną szczęścia oraz dużą dozą techniki i odwagi sięgnęli po medale. Ani gospodarze, ani mocni Austriacy nie odegrali w zawodach większej roli, a ich najlepsi reprezentanci zajęli odpowiednio dziewiąte i piąte miejsce. To przecież są mistrzostwa i tu liczą się jedynie medale, więc wymienianie pozostałych miejsc mija się trochę z celem. Trudom trasy nie sprostało kilku zawodników, a jeden z nich Olivier Jeanot zakończył mistrzostwa w szpitalu z obrażeniami wewnętrznymi. Żartów nie było. Dziś także podczas treningu do zjazdu kobiet, poważnej kontuzji uległa Austriaczka Miriam Puchner. Tak, ten sport jest naprawdę ciężki i niebezpieczny.

Wracając do ISPO. Niedługo na naszych stronach pojawi się relacja z targów przedstawiająca nowości oraz trendy. Musicie troszkę poczekać, gdyż materiału mamy sporo i trzeba się przez niego przedrzeć. Jedno jest pewne, narciarstwo alpejskie ma się całkiem nieźle i choć brakuje nowości na miarę nart carvingowych, czy trasowego rockera, to jednak co roku powoli się rozwija.

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

10 grzechów polskiego narciarstwa

Grzech 6. – szkolenie w Szkołach Mistrzostwa Sportowego

Do niedawna Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku i Zakopanem kulały i nie dostarczały zbyt wiele nowego narybku. Po reformie w sezonie 2023/2024 mają potencjał, by stać się „kuźniami talentów”, ale obecnie ich rola jest

azs winter cup

Gadające Głowy – AZS Winter Cup #2 Zakopane

Dość niespodziewanie wracamy na Harendę, a tam dzieją się rzeczy ciekawe. Zawodnicy mają problem z wyhamowaniem na śliskiej jak piskorz mecie, a niektórzy lądują nawet na parkingu. Tytus Olszewski cieszy się

10 grzechów polskiego narciarstwa

Grzech 5. – słabe przygotowanie fizyczne zawodników

Polscy narciarze często nie są odpowiednio przygotowani fizycznie do rywalizacji na krajowym, a następnie międzynarodowym poziomie i ta uwaga dotyczy głównie młodzieży oraz części juniorów. Testy sprawnościowe wykazują, że część zawodników nie spełnia oczekiwanych standardów,

azs winter cup

AZS WC: Slalomowa pułapka

Maja Woźniczka (UW Warszawa) i Maja Chyla (UJ Kraków) zwyciężyły w drugich eliminacjach AZS Winter Cup na zakopiańskiej Harendzie. W kategorii mężczyzn dwukrotnie triumfował Juliusz Mitan (AGH Kraków). Pierwszy start w 2025

kiedyś to było

Kiedyś to było…

W pewnym momencie swojego żywota słowa z tytułu tego tekstu doprowadzały mnie do absolutnej niemocy. Co rusz przeradzała się ona w klasyczną, czyli upadlającą człowieka, frustrację. Miałem bardzo mało argumentów,

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.