Jedną z głównych nagród monachijskich targów ISPO zdobyła kurtka firmy Helly Hansen należąca do kolekcji Ullr.
Elevation Infinity Shell Jacket, bo o niej mowa, wygląda podobnie jak inne kurtki tego znakomitego norweskiego producenta, ale różni się od nich znacznie. Jest bowiem wyprodukowana przy użyciu całkowicie nowatorskiej technologii Lifa Infinity Pro. Jak wiadomo, dobra kurtka narciarska musi nas chronić przed wilgocią, opadami atmosferycznymi w postaci śniegu czy nawet deszczu, a jednocześnie musi odprowadzać na zewnątrz nadmiar pary powstałej z potu. Innymi słowy powinna być nieprzemakalna i oddychająca. W dzisiejszych czasach taki efekt można dość łatwo osiągnąć, stosując różne wodoodporne materiały zewnętrzne w parze z membranami. Problem polega jednak na tym, że do produkcji tych materiałów oraz membran, często klejonych z dwóch lub nawet trzech warstw, używa się środków chemicznych (w tym impregnatów), które pozostawiają bardzo duży ślad ekologiczny na naszej planecie.
Inżynierom Helly Hansena udało się stworzyć materiał, który działa zupełnie tak samo, ale bez użycia chemikaliów, a jedynie na bazie środków naturalnych. W połączeniu z bardzo skuteczną i także ekologiczną membraną Lifa Infinity otrzymano fantastyczny efekt. Do dyspozycji mamy kurtkę (bez ociepliny), która jest nieprzemakalna oraz oddychająca, a do jej produkcji nie użyto środków chemicznych i jedynie minimalną ilość wody. Co więcej, kurtek wykonanych w tej technologii – jak zapewnia producent – nie trzeba ponownie impregnować po kilku praniach.
Ciekawe osiągnięcie, które koniecznie musimy wypróbować na stokach. Miejmy nadzieję, że już niebawem.