Racing Weekend Mistrzostwa Polski Masters w narciarstwie alpejskim – zawody na miarę punktów w klasyfikacji Pucharu Świata FIS Masters. Czy w Polsce jest przestrzeń, dosłownie i w przenośni, na międzynarodowe zawody w kategorii Masters i inne imprezy światowego formatu? Na to pytanie odpowiadają organizatorzy i partnerzy tegorocznej edycji Racing Weekend.
W weekend16 i 17 lutego, na Jaworzynie Krynickiej, mimo bardziej wiosennej niż zimowej aury, udało się rozegrać zawody o randze Mistrzostw Polski Masters.
Kategoria Masters, która na świecie oficjalnie funkcjonuje w systemie FIS, została stworzona aby byli zawodnicy, instruktorzy, a nawet zaawansowani amatorzy, mogli rywalizować z innymi narciarzami w podobnym wieku i sprawności fizycznej. Poza aspektami sportowymi celem jest zachęcanie do utrzymanie dobrej kondycji w każdym wieku, promowanie rywalizacji wśród sportowców wszystkich narodów, a także propagowanie narciarstwa wyczynowego na całym świecie.
Polscy reprezentanci, startujący w międzynarodowych zawodach Pucharu Świata FIS Masters, również odnoszą sukcesy, pokazując, że i w kraju pozbawionym lodowców mogą narodzić się zawodnicy światowej klasy.
Wielkim orędownikiem rozwoju tej kategorii w Polsce jest PZN, który w 5 edycji Racing Weekendu, jako współorganizator i patron, czuwał nad prawidłowym, profesjonalnym przebiegiem zawodów, zgodnym z międzynarodowymi standardami. Marcin Blauth, wiceprezes PZN, odpowiedzialny w związku za narciarstwo alpejskie, podsumowuje dwudniową rywalizację i opowiada o planach wprowadzenia Racing Weekendu do międzynarodowego kalendarza FIS Masters:
Świetna obsada, zawodnicy, którzy z powodzeniem ścigają się w zawodach międzynarodowych. Dążymy do tego, aby te zawody zyskały rangę imprezy zaliczanej do Pucharu FIS Masters. Poziom tych zawodów na świecie jest bardzo wysoki. Biorą w nich udział byli, najlepsi zawodnicy świata, instruktorzy, wyśmienici narciarze, którzy mimo swoich lat nadal zachwycają formą.
Mamy już w Polsce wielu zawodników startujących w tej kategorii, ze świetnymi wynikami, ale Mastersi kiedyś byli juniorami, seniorami. Czy ich sukcesy motywują młodzież, zachęcają do sportu wyczynowego?
Dzięki wsparciu polskich ośrodków, szczególnie PKL, możemy rozwijać narciarstwo zawodowe. Młodzi ludzie naprawdę mają warunki do trenowania w Polsce. Walczymy żeby osiągali światowy poziom. Mamy już dwie zawodniczki w czołówce świata, Marynę Gąsienicę-Daniel i Magdę Łuczak, co zachęca młodych. Okazuje się, że już nie tylko skoki narciarskie mogą cieszyć kibiców. Myślę, że wielu zawodników uwierzyło, że trenując w Polsce można punktować w Pucharze Świata. Grupa Mastersów pokazuje, że narciarstwo to sport, który można uprawiać całe życie, z wielką pasją i radością. Temu służy między innymi program Polski Mistrz. Może doczekamy takiego dnia, że światowe imprezy w narciarstwie, będą regularnie gościć w na rodzimych stokach. Na początek Puchar Europy jest tym w co powinniśmy mierzyć. I najważniejsze jest to, że jak już będziemy organizatorem imprez międzynarodowych to nasi zawodnicy będą mogli w nich świętować sukces. A tegoroczny Racing Weekend pokazał, że niezależnie od warunków i pogody można w Polsce przeprowadzić zawody na najwyższym poziomie, w świetnej atmosferze. Oby tak dalej.
Czy rzeczywiście w naszym kraju, na stokach położonych poniżej 2000 m n.p.m,, można myśleć o organizacji imprez narciarstwa alpejskiego światowego formatu? Te wątpliwości rozwiewa Tomasz Pasieka, Dyrektor komercyjny Kolei Gondolowej Jaworzyna Krynicka S.A.. gospodarz zawodów:
Jaworzyna Krynicka w ostatnim roku bardzo się zmieniła. Powstało, między innymi, nowe krzesło 6 osobowe z podgrzewaną kanapą. A to dopiero początek zmian. Przewidujemy, że rozwój całej infrastruktury potrwa trzy lata. Zmieniamy stare wyciągi na krzesełka, usprawniamy system śnieżenia, tak aby w okresach mrozów produkować go jak najwięcej i w konsekwencji, wydłużyć sezon. Dla nas rozwój Jaworzyny Krynickiej to rozwój całego regionu. Chcemy przekonać narciarzy, że nasza stacja to najlepsza góra w Polsce.
Rzeczywiście Jaworzyna Krynicka coraz częściej jest areną imprez sportowych o światowym poziomie.
Udostępniamy stok dla największych graczy na rynku. Już za tydzień odbędzie się tutaj Puchar Świata w snowboardzie czyli wydarzenie, które jeszcze nie miało miejsca w Polsce. Będziemy gości ponad 200 zawodników, w sumie 20 teamów. To duże wyzwanie z perspektywy sportowej i organizacyjnej. Jesteśmy też dumni, że ubiegłoroczny Mistrz Świata, snowboardzista Oskar Kwiatkowski jest twarzą Jaworzyny. Staramy się aby w każdy weekend coś się działo. Imprezy towarzyszące, atrakcje dla turystów nakręcają ruch, a odwiedzającym nasz ośrodek dają możliwość uczestniczyć w ciekawych wydarzeniach.
– dodaje Tomasz Pasieka.
A jaki jest potencjał narciarski w naszym kraju? Czy inwestowanie w tę branżę się opłaca? Prawie jedna trzecia Polaków deklaruje, że potrafi jeździć na nartach. Czynnych narciarzy jest w naszym kraju ponad 4 miliony, a zimowe wyjazdy narciarskie dla coraz większej grupy stają się coroczną tradycją, a także sporą pozycją w domowym budżecie.
Rodzimy rynek narciarski na przestrzeni ostatnich lat, uwzględniając pandemię, która zachwiała mocno branżą, ale też wpłynęła znacząco na zmianę zachować konsumenckich, ocenia Bartosz Hamera, Współwłaściciel spółki PM Sport oraz Dyrektor Sprzedaży i Marketingu Rossignol, Dynastar, Lange, POC.
Przed 2019 rokiem rynek był dosyć stabilny. Pandemia, zamknięcie sklepów, stoków narciarskich spowodowało oczywiście załamanie sprzedaży. Pamiętamy jednak nagły wzrost rynku ski tourowego, ale już od dwóch lat obserwujemy odwrót od tej formy narciarstwa. Spadek sięga nawet 50%, a w tym czasie dla porównania nastąpił kilkudziesięciokrotny wzrost na korzyść narciarstwa zjazdowego. Okazuje się, że ludzie jednak wolą zjeżdżać na nartach.
Wszystkie ośrodki narciarskie, czy to Włochy, czy Austria, czy Polska potwierdzą, że obroty mocno wzrosły. Towarzyszy temu oczywiście również wzrost cen, ale ludzi jest więcej. I w tym wzroście uczestniczy klient premium czyli taki, który kupuje zdecydowanie więcej, częściej i stawia przede wszystkim na jakość, markę. Rośnie też średnia cena produktu. Niby sprzedaje się mniej jednostek nart, ale o większej wartości rynkowej. Ludzie inwestują w najlepsze rzeczy. Ilościowo wróciliśmy do tego co było przed pandemią, ale wartość rynku bardzo wzrosła. Znacznie lepiej sprzedają się rzeczy droższe, bardziej zaawansowane technicznie. Dla takiej firmy jak nasza oznacza to mniejsze koszty logistyczne, a większa wartość sprzedanej jednostki, zwiększa rentowność.
Teraz zapomnieliśmy już prawie o pandemii. Widzimy, że zainteresowanie narciarstwem wzrasta. Ludzie chcą cieszyć się sportem, górami, spędzaniem wspólnie czasu na świeżym powietrzu. Odczuwamy to jako dystrybutor marek Rossignool, Dynastar, POC, Lange. Przez ostatnie lata, od pandemii, ten rynek rośnie. Rok po roku notujemy wzrost na poziomie 10 – 20 % co wynika z tego, że ludzie chcą żyć pełnią życia, chcą korzystać z aktywności fizycznej, rodzinnie spędzać czas. To się przekłada na zakupy. Nie odkładają urlopów, zakupów, zadbania o siebie na później. Chcą to robić tu i teraz, mając w pamięci, że nagle może zdarzyć się coś nieprzewidzianego, co im to uniemożliwi.
Rynek sportowy w Polsce jest w coraz lepszej formie i de facto pandemia temu pomogła. Zmieniły się zachowania konsumenta w stronę dbania o siebie, poszukiwania równowagi między pracą a czasem dla siebie, rodziny. Jako konsumenci wydajemy więcej na sport.
Za nami, mimo trudnej pogody w lutym, dobry sezon, a poprzedni rok 2023 był czwartym kolejnym rokiem wzrostu sprzedaży.
Podsumowując, z różnych źródeł dostajemy pozytywną informację zwrotną – tak, jesteśmy gotowi. Mamy odpowiednią infrastrukturę i możliwości organizacyjne, pomysł na rozwój i motywację dla przyszłych wyczynowych alpejczyków, a polscy dystrybutorzy są w stanie zapewnić sprzęt dla każdego miłośnika białego szaleństwa, od amatora po wyczynowego zawodnika.
Także liczna grupa Mastersów na Racing Weekend – w slalomie wystartowało 81 osób, a w gigancie aż 108, dowodzi, że nie powinniśmy mieć kompleksów. Mamy tradycję, dobrą bazę, pasję i determinację, aby nasze rodzime stoki były atrakcyjne nie tylko dla lokalesów, ale i światowej czołówki.
Partnerzy Racing Weekend:
PKL, Fundacja Ander, Fundacja Frankor, Red Bull, Acard.
Organizatorzy Racing Weekend:
Polski Związek Narciarski, Rossignol, Jaworzyna Krynicka, RASC, Eureka Events&Communications, Eko Partner.
Wyniki rywalizacji Mistrzostw Polski Masters Racing Weekend 2024 dostępne są na profilu FB: https://www.facebook.com/LRRRacingWeekend
Pytania i prośby o dodatkowe materiały, prosimy kierować na adres mailowy: k.wasek@pmsport.com.pl.
1 komentarz do “I Mistrzostwa Polski Masters PZN”
Myślenie w skali globalnej ma potencjał rozwojowy a tu mamy taki temat