solden

Kłopoty z pogodą w przeddzień inauguracji Pucharu Świata

Narciarstwo alpejskie to sport, uprawiany w naturze i na tak zwanym świeżym powietrzu. Co prawda, jak pisał Dariusz Urbanowicz w artykule o przygotowywaniu trasy do zawodów, czynnik ludzki też jest ważny, niemniej pogoda jest jednym z elementów układanki. Prognozy wskazywały, że dziś od południa może być źle. Niestety raczej tragicznie było od rana. Padający poziomo (z powodu wiatru) śnieg, bardzo słaba widoczność, przejmujące zimno – wszystko to nie zachęcało do „poszusowania”.

Wczoraj wieczorem zrobiliśmy jeszcze mega wywiad ze wschodzącą gwiazdą APŚ przesympatyczną Pertą Vhlovą oraz jej bratem Borisem (do przeczytania w grudniowym numerze NTN Snow & More). Dziś Michał i Jarek umówieni byli z bohaterką wywiadu na sesję zdjęciową na śniegu. Zerwali się o 6:30 i pomknęli na lodowiec, gdzie na trasie zwanej „Zamrażarką” miała trenować Petra. Niestety spotkali jedynie zziębniętego Livio Magoniego – trenera Słowaczki, który co prawda giganta postawił, ale warunki nie pozwoliły na przeprowadzenie treningu. Ze zdjęć wyszły przysłowiowe nici. Chłopaki się jednak nie poddawali i próbowali kręcić materiał z tymi, którzy jeszcze trenowali. W „Zamrażarce” jeździła też Maryna Gąsienica Daniel i muszę powiedzieć, że w porównaniu do trenujących obok Kanadyjek prezentowała się bardzo dobrze. Jest zmotywowana i ma zdecydowanie więcej luzu niż w ubiegłym sezonie. Myślę, że ma wielkie szanse na trzydziestkę i punkty. Michał Okniański jest z nią umówiony na jutro po zawodach, jak to się mówi „bez względu na wynik”.

I to już wszystko, co dzisiaj zrobiliśmy. Więcej się nie dało… Górną sekcję gondoli zamknięto już w południe i trzeba było zawijać się do wioski. Jeszcze tylko Michał poskłada film z wczorajszej konferencji z aktualną najlepszą gigancistką na świecie Tessą Worley. Jeszcze tylko w celowniku mamy Felixa Neureuthera (oby się udało). Jeszcze tylko pójdziemy do Grizzly baru na spotkanie z teamem Rossignola i będzie już można startować.

Jutro pogoda ma być piękna, więc panie pojadą bez problemów. Bardziej martwią mnie zawody panów. Meteorolodzy na niedzielę zapowiadają silny wiatr, niską podstawę chmur i opady śniegu, ale może nie będzie aż tak źle i wszystko odbędzie się zgodnie z planem. Będziemy relacjonować.

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

azs winter cup

AZS WC: „Topór” z wymarzonym medalem

Magdalena Bańdo (UŚ Katowice) i Juliusz Mitan (AGH Kraków) zdominowali rywalizację w ostatnich eliminacjach Akademickiego Pucharu Polski, wygrywając w obu konkurencjach. Wydarzeniem dnia był pierwszy, upragniony medal wywalczony

crazy canucks

Crazy Canucks łamią system narciarstwa alpejskiego

Jest styczeń. Dookoła rozpościera się przepiękna panorama szwajcarskich Alp. Co kilkadziesiąt minut kolej torowa Jungfraubahn przejeżdża przez Wengen, nad którym unosi się najdłuższa trasa zjazdowa alpejskiego Pucharu Świata. To miejsce

10 grzechów polskiego narciarstwa

Grzech 10. – reprezentowanie Polski na imprezach głównych

Ostatnią kwestią na mojej liście są powołania na imprezy główne, które wywołują zainteresowanie przed mistrzostwami świata juniorów i seniorów czy igrzyskami olimpijskimi. Dla wielu, jak nie wszystkich zawodników, zakwalifikowanie się na takie zawody i możliwość

azs winter cup

Gadające Głowy – AZS Winter Cup #4 Jurgów

Na starcie jakieś stwory z „Ulicy Sezamkowej”, w drugim przejeździe „Puszek” i Kuba Okniński – co się dzieje!? Debiutujący w AZS Winter Cup Bartek Sanetra opowiada, że wszystko się może zdarzyć (wielkie

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.