W tym feralnym sezonie wiele brandów postawiło na spore innowacje, o których informujemy od czasu ISPO. W gronie tym znalazła się również marka Fischer, która postanowiła m.in. odświeżyć kultową kolekcję RC4. Co w niej nowego zapewne już wiecie. A jak to wszystko się w ogóle zaczęło?
Na początku lat 60. ubiegłego wieku Fischer jest jednym z największych producentów nart na świecie. Po nagłej śmierci założyciela marki w 1959 roku, stery w firmie przejmuje jego syn – Josef Fischer junior. Stawia na innowacje i eksperymenty z nowymi, lżejszymi kompozytami. Tak powstają pierwsze narty, w których konstrukcji zostaje użyty metal.
Właśnie na tych nartach Egon Zimmerman sięga po złoto w zjeździe na zimowych igrzyskach olimpijskich w Innsbrucku w 1964 roku. Jak łatwo się domyślić, jest to wspaniały moment dla kraju, w którym narciarstwo jest sportem narodowym. Austriak wygrywa igrzyska w Austrii, a do tego na austriackich nartach! To musiało poruszyć serca wszystkich jego rodaków. Wiele lat potem Josef Fischer junior w wywiadzie z okazji swoich 70. urodzin przyznał, że było to najlepsze i najbardziej satysfakcjonujące wydarzenie w całym jego życiu zawodowym.
Trudno się dziwić, bo od tej chwili Fischery zaczynają stanowić symbol prędkości w zawodach Pucharu Świata. Pozycja ta utrwala się wraz ze zwycięstwem Franza Klammera w zjeździe w Schladming, podczas którego ustanowił światowy rekord prędkości. Trzy lata później ten legendarny Austriak sięga po złoto kolejnych igrzysk w Innsbrucku w 1976 roku na nowych nartach o nazwie C4.
Podczas tego wyścigu mieliśmy 5 różnych rodzajów śniegu!
– wspominał rozemocjonowany Klammer. Mimo tych niedogodności, nowe narty spisały się na (złoty) medal. Historia zatoczyła koło.
W latach 80. marka pod przewodnictwem Josefa Fischera angażuje się w coraz bardziej innowacyjne projekty. Oprócz produkcji sprzętu sportowego, zajmuje się również materiałami high-tech, wykorzystywanymi w przemyśle kosmicznym. Wiedza ta zostaje przeniesiona na produkcję nart, a model C4 ewoluuje do RC4 VACUUM. RC4, czyli race cut 4, towarzyszą odtąd zwycięstwom mistrzów takich jak Hartmann Weirather (tak, to nikt inny, jak ojciec znanej i lubianej Tiny) czy Markus Wasmeier. Mistrzostwa świata w Saalbach/Hinterglemm w 1991 roku okazują się rekordowe dla Fischera pod względem liczby zdobytych medali.
I tak nastaje era Michaela von Grüningena. Zwycięstwem w gigancie podczas mistrzostw świata w St. Anton w 2001 roku przywraca on świetność gigantowym RC-czwórkom. To pierwszy złoty medal dla Fischera w tej konkurencji od czasu wygranej Wasmeiera w 1985 roku w Bormio. Potem nadchodzi czas Ivicy Kostelicia i Mario Matta, którzy swoje triumfy również święcą na nartach RC4. W dzisiejszych czasach w race’owej rodzinie Fischera nie brakuje wspaniałych nazwisk, a seria RC4 niezmiennie pozostaje symbolem prędkości.
W tym sezonie w kolekcji pojawiło się sporo zmian, o których już trochę pisaliśmy. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, Fischer zaprasza na serię filmów „Jazda z tematem”. Co dwa tygodnie na nowopowstałym kanale Fischer Ski Polska na YouTube i Facebooku Fischer Ski Polska ukazują się krótkie odcinki o nowościach na ten sezon. We wtorek, 19 stycznia, premiera filmu poświęconego właśnie odmienionej kolekcji kultowych nart RC4. Zachęcamy do obejrzenia.