W ostatnią sobotę, prosto po treningu rowerowym, zjawiłem się na chwilę na warszawskiej Kępie Potockiej. Odbywał się tam piknik olimpijski, na którym przedstawiono reprezentantów Polski wybierających się do Londynu. Oprócz tego można było zobaczyć się z zawodnikami objętymi programem Tauron Bachleda Ski. Na stoisku o charakterystycznych różowych barwach spotkałem trójkę młodych alpejczyków (widocznych na zdjęciu): Piotra Oramusa, Patryka Zapolskiego i znaną Wam z naszych styczniowych relacji z Innsbrucka Kasię Wąsek. Udało mi się namówić zdolną zawodniczkę na krótką rozmowę. Kasia opowiedziała mi o zawodach, w których startowała oraz planach treningowych na wakacje. Zobaczcie zresztą sami:
Grzech 3. – spadek poziomu sportowego Młodzieżowego Pucharu Polski
Niewątpliwie ważnym momentem w karierze zawodnika są starty w Młodzieżowym Pucharze Polski, który w założeniu skupia najlepszych młodych alpejczyków w kraju. Należy jednak przyznać, że nie każdy jest gotowy od razu jeździć w tych zawodach,