Podcast: Odtwórz w nowym oknie | Pobierz (kliknij prawym) (Czas trwania: 6:52 — 6.5MB)
W Maso Corto lawina zeszła na trasę i zabiła trzy osoby
Zaczynamy od smutnej wiadomości z naszego ukochanego Maso Corto. 28 grudnia około południa na trasę z lodowca do doliny zeszła lawina. Niestety okazała się śmiertelną pułapką dla trzech osób – kobiety i dwójki dzieci. Wszyscy byli obywatelami Niemiec.
Lawina była szeroka na 150 metrów i długa na pół kilometra – podały media, powołując się na górskie służby ratunkowe. Na miejscu zginęła 25-letnia kobieta i siedmioletnia dziewczynka. W szpitalu w Trydencie zmarło drugie poszkodowane dziecko, przewiezione tam śmigłowcem w bardzo ciężkim stanie. Ojciec jednego z dzieci, które zginęły, oraz jego 11-letni syn zostali ranni.
Wiadomość wywołała we mnie dreszcze, ponieważ jeszcze trzy tygodnie temu jeździłem tą trasą. Co ciekawe, chciałem też pojechać tam z rodziną w przerwie świąteczno-noworocznej, ale nie było już miejsc w hotelu.
Mikaela Shiffrin, Dominik Paris i Alexis Pinturault bohaterami poświątecznych zawodów
Komentatorzy oraz kibice zastanawiali się nad formą Mikaeli Shiffrin, która nie startowała w slalomie równoległym w St. Moritz, całkowicie zawiodła w Courchevel i nie była zgłoszona w Val d’Isere. Wielu mówiło o kryzysie… Okazało się, że całkowicie niesłusznie. Każdy, kto oglądał w sobotę drugi przejazd giganta po nierównej i miejscami bardzo niebezpiecznej trasie wie, że Mikaela ciągle jest na topie i przyspiesza. Osiemnaste miejsce z Courchevel należy uznać za wypadek przy pracy i tyle. Amerykanka wygrała również niedzielny slalom.
Dominik Paris zaliczył za to dwa fenomenalne zjazdy w Bormio. Potężny Włoch uważa trasę Stelvio za jedną ze swoich ulubionych i udowadnia, że naprawdę wie, jak po niej jeździć. Podwójne zwycięstwo w ojczyźnie musiało smakować wyjątkowo.
Nieco gorzej poszło Dominikowi w niedzielnej superkombinacji. Olbrzym nie poradził sobie ze slalomem, który jak zapewnia bardzo lubi jeździć, i ukończył rywalizację na miejscu w trzeciej dziesiątce. Zawody wygrał Alexis Pinturault.
Hannes Reichelt zerwał więzadło krzyżowe
Legenda austriackiego narciarstwa Hannes Reichelt nie będzie dobrze wspominać zjazdu alpejskiego Pucharu Świata w Bormio. W sobotę jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w stawce upadł i nie był w stanie o własnych siłach opuścić trasy. Reichelt został przetransportowany śmigłowcem do szpitala Sondalo, a następnie do Innsbrucka. Wynik badań nie pozostawił złudzeń – zerwane więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Kontuzja oznacza koniec sezonu dla 39-letniego alpejczyka. Ciężko mieć nadzieję, że zobaczymy jeszcze austriackiego mistrza na trasach alpejskiego Pucharu Świata, bowiem już tegoroczne starty stały pod znakiem zapytania. Hannesowi życzę szybkiego powrotu do pełni sił.
My Ski Finder – aplikacja z testami i pomoc w wyborze nart
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia światło dzienne ujrzała aplikacja My Ski Finder. Na pomysł jej stworzenia wpadłem ponad rok temu i od tego momentu, razem z Tomkiem Kurdzielem, z którym firmujemy to przedsięwzięcie, krok po kroku zbliżaliśmy się do stworzenia zupełnie innowacyjnego produktu dla narciarzy.
Aplikacja podzielona jest na dwie części. Pierwszą z nich są wyniki Niezależnego Testu Narciarskiego, które publikujemy co roku w pierwszym numerze Magazynu NTN Snow & More. Oprócz opisów i ocen punktowych, można porównywać kilka modeli ze sobą oraz tworzyć listy ulubionych. To nieoceniona pomoc – mając testy zawsze pod ręką można z ich wyników skorzystać podczas zakupów lub np. w wypożyczalni.
Najbardziej dumni jesteśmy jednak z drugiej części, czyli właśnie My Ski Findera. Na naszą redakcyjną skrzynkę mailową spływa mnóstwo próśb o pomoc w wyborze nart. Nie jesteśmy w stanie na nie odpowiadać, a zawsze chcemy pomóc naszym czytelnikom. Dzięki aplikacji rozwiązujemy ten problem i zadając kilka pytań, doradzamy modele, które najlepiej pasują do charakterystyki danego narciarza. Posiłkujemy się przy tym wyłącznie wynikami naszych testów, więc z ogromnym prawdopodobieństwem wskazujemy deski, na których będzie się dobrze jeździć. Przekonaj się sam – zachęcam do pobrania My Ski Findera, szczególnie, że w tym sezonie jest zupełnie za darmo.
Aplikację można pobrać na razie na urządzenia z systemem Android ze sklepu Google Play. Kończymy prace nad wersją dla posiadaczy iPhone’ów i niedługo i ona będzie dostępna. Polecam śledzić profil facebookowy My Ski Finder, bo to tam najszybciej się o tym dowiesz.
Pol.ski
Julian Gilewski przygotował kolejny raport o naszych alpejczykach. Na razie wyniki nie powalają na kolana, ale miejmy nadzieję, że sumienna praca przyniesie w końcu efekty i małymi kroczkami będziemy gonić czołówkę.
Podczas tego wyjątkowego okresu świąteczno-sylwestrowego większość zawodników naszej kadry postanowiła zregenerować siły lub skupić się na dopracowaniu konkretnych elementów jazdy, tym samym nie startując w zawodach. Jednak 30 grudnia mogliśmy śledzić poczynania męskiego tria: Piotra Habdasa, Michała Michalika oraz Pawła Pyjasa. Panowie dwukrotnie startowali w zawodach rangi FIS w austriackim Seefeld. Pierwszy z dwóch występów niestety nie był udany dla Polaków – wszyscy trzej nie ukończyli pierwszego przejazdu. W drugich zawodach Piotr Habdas zajął 19. miejsce (49,26 FIS-punktów), a pozostali dwaj panowie niestety nie ukończyli pierwszego przejazdu. Czekamy na kolejne występy naszych reprezentantów już w nowym roku.
Korzystając z okazji, życzę wszystkim słuchaczom podcastu Stacja Narciarska samych sukcesów oraz wspaniałego sezonu zimowego w nadchodzącym 2020 roku. Do usłyszenia.