Wiosna, wiosna wszędzie (no może za wyjątkiem „mojej” przełęczy, gdzie niedawno spadło 30 cm śniegu) i czas ogłosić koniec sezonu. Spójrzmy jednak jeszcze przez małą chwilkę na najważniejsze dla nas wydarzenie sezonu, jakim jest zawsze Niezależny Test Narciarski.
Nasz test odbywał się na lodowcu Kaunertal od 30 marca do 5 kwietnia. Udało się zgromadzić ponad 120 par nart wszystkich liczących się na rynku producentów zakwalifikowanych do dziewięciu grup: gigant masters, slalom FIS, gigant, slalom, allmountain, VIP, lady, freeride wąskie (do 100 mm pod butem) i freeride szerokie (powyżej 100 mm pod butem). W tej niemałej masie sprzętu zdarzały się pary wybitne, fenomenalne, bardzo dobre i przeciętne. Trend został jednak zachowany i trudno jest doszukać się desek naprawdę słabych, choć w każdej grupie różnice pomiędzy charakterami nart są bardzo wyraźnie zauważalne. Tylko ci, którzy nigdy nie brali udziału w testach mogą próbować twierdzić, że w – dajmy na to – grupie slalom wszystkie deski zachowują się identycznie.
W tym sezonie jednak prognoza pogody nie była najlepsza. Biorąc to pod uwagę testowanie nart przez pierwsze cztery dni było nieprawdopodobnie intensywne. Dzięki naprawdę fantastycznemu zaangażowaniu testerów (a grupa w tym sezonie była doprawdy zacna i mocna) udało się zebrać wystarczającą do oceny liczbę kart w zaledwie cztery dni. Przyczyniły się do tego także naprawdę doskonałe warunki panujące na trasach. Dość niskie temperatury spowodowały, że można było testować codziennie aż do godziny 16.00 i to nawet deski sportowe. Jedynie nasi dzielni testerzy freeride walczyli z mało im sprzyjającymi warunkami. Po czterech dniach nadciągnęło z południa prognozowane załamanie pogody, a wraz z nim wiatr osiągający w porywach ponad 120 km/h. Po huraganie nastąpił również zapowiadany bardzo intensywny opad śniegu. Ku rozpaczy uczestników i organizatorów, droga na lodowiec przez dwa dni pozostała zamknięta…
Oprócz zajęć na śniegu uczestnicy mogli wziąć udział w kilku seminariach. I tak: dr Maciek Jaworski opowiedział o przyczynach i skutkach urazów mózgu, czyli mówiąc prościej opowiedział przed jakimi typami obrażeń chronią nas kaski; Przemysław Zagierski nakreślił historię narciarstwa, bazując na własnych przykładach (Przemo rozpoczął przygodę z nartami w 1945 roku w Zakopanem. Obecnie mieszka w Oslo i w sezonie jest prawie codziennym gościem okolicznych stoków – szacun); a niżej podpisany opowiedział o problemach związanych z doborem właściwych butów narciarskich oraz przedstawił, jak można je indywidualnie dopasowywać.
Testy – jak zwykle – dały też okazję do wymiany poglądów i nawet sporów na tematy sprzętu i techniki narciarskiej. I o to właśnie chodzi. Zapraszamy do obejrzenia galerii. Kolejny egzamin nart przeprowadzany w naszej reżyserii i według naszych zasad odbędzie się na wiosnę roku 2020 oczywiście w Kaunertal.