Wszystkim spragnionym śniegu dedykuję poniższy filmik. Po otarciu łez spowodowanych stratami, po kilku dniach patrzę na niego jako na fajną pamiątkę. Klimat niesamowity. Piękna pogoda, sami w górach, mróz i kupa świeżego śniegu. A to wszystko możliwe dzięki dobrej woli szefostwa w Soelden. Jakie to proste? Dostaliśmy ratrak z obsługą do dyspozycji na dwie godziny. Wystarczyło poprosić o pomoc…
Może jednak nie takie oczywiste??? W każdym razie moja wdzięczność i solidarność z tym alpejskim kurortem rośnie.
Publikowany materiał to wyjazd z zeszłego tygodnia. Gdyby jednak zabrakło czujności i tym razem, kto wie, mielibyśmy podobny scenariusz…
:)
Wybaczcie jakość, wszystko nakręcone telefonem.
Szafa