Szwajcarski zespól narodowy od lat próbuje nawiązać do świętej niegdyś wojny z Austriakami. Szwajcarzy szczególnie mocno dominowali pod koniec lat 80. ubiegłego stulecia, ale to już raczej odległa historia. Szwajcaria jest krainą, gdzie „każdy sobie rzepkę skrobie” (skądinąd słusznie), a na sport alpejski na najwyższym poziomie przeznaczane są znacznie mniejsze pieniądze niż w sąsiedniej Austrii. Dodatkowo Szwajcarów prześladuje pech. Kolejnym zawodnikiem, który pauzować będzie przynajmniej przez pół sezonu jest młody i obiecujący Thomas Tumler, który podczas treningu giganta w Saas Fee poważnie uszkodził sobie bark. Wcześniej kontuzjowani Szwajcarzy to: Silvan Zurbriggen, Luca Aerni, Joana Hählen, Nadja Jnglin-Kamer i Jasmina Suter. Szef sekcji alpejskiej szwajcarskiego związku Rudi Huber tak tłumaczy przyczyny:
…krótko przed początkiem sezonu obciążenia są największe, a zawodnicy przekraczają swoje granice. Dotyczy to szczególnie giganta, gdzie wielu próbuje znaleźć granice możliwości na ciągle dość nowych nartach, a to powoduje zwiększone ryzyko wypadku…
Wnioski proszę wyciągać samodzielnie.