PŚ w Sölden – zanim poznamy zwycięzcę…

Dziś gigant panów i związane z nim emocje. Zanim jednak przejdę do relacji z pierwszego przejazdu, kilka refleksji z wczorajszego wieczoru w miasteczku. Trochę posnuliśmy sie po barach spotykając tu i tam relaksujące sie zawodniczki. Do Grizzly w pewnym momencie wmaszerowała Mama Shiffrin, a za nią lekko zamaskowana Mikaela w „cywinych” ciuchach, która wyraźnie nie chciała być rozpoznawana. Można to zrozumieć. W tym samym lokalu bawiła sie także Manuela Mölg, a w Black & Orange widzieliśmy Larę Gut. Zawodnicy to normalni ludzie, a nie tylko maszyny do wygrywania. Dziś Fede Brignone powiedziała, że świętowała krótko z rodziną. Po prostu kiedy opadły z niej emocje, poczuła się bardzo zmęczona. Wiele wczorajszych zawodniczek jest dziś na trybunach dopingując kolegów z zespołów. Spotyka sie też całkiem sporo byłych zawodników. Jest Marc Girardelli, Frank Wördl, Maria Höfl-Riesch, Nicki Hosp i wielu innych.

Dziś ponownie mamy perfekcyjny dzień, choć jest nieco chłodniej. Trasa wydaje się – o ile to możliwe – jeszcze bardziej twarda niż wczoraj. Pytanie przed zwodami brzmiało: „czy Ted Ligety będzie brał odwet za ubiegły sezon?” i zadawali je w zasadzie wszyscy. Jechałem kolejką z jednym z jego opiekunów. Był pewny, że Ted jest dobrze przygotowany, ale wyrażał sie o szansach bardzo ostrożnie.

Pierwszy na trasę ruszył Marcel Hirscher i udało mu się pojechać prawie bezbłędnie. No właśnie prawie… W którymś momencie w dolnej części trasy najechał na nierówność i dostał strzał w piszczel. Na mecie rozpinał buty z grymasem bólu, a później maszerował od stanowiska do stanowiska różnych telewizji lekko utykając. Część gry? Możliwe, ale uderzenie mogło być bolesne. Jestem jednak pewien, że przejazd drugi pojedzie na 120% możliwości. W końcu jesteśmy w Sölden. Kiedy do mety dotarł z numerem drugim Fritz Dopfer wiadomo już było, że czas Marcela jest bardzo dobry. Z trójką ruszył Ted i w górnej części trasy tracił nieco do Austriaka. Dół trasy pokonał jednak w sposób nienaganny prezentując połączenie siły i finezji. Ligety prowadzi po pierwszym przejeździe z przewagą 0,17 sekundy nad Hirscherem. W jednej sekundzie straty mieszczą sie jeszcze Thomas Fanara (FRA) i Roberto Nani (ITA). Piaty na mecie Victor Muffat-Jeandet traci już 1,46 sek. Porażkę zaliczyli Norwegowie. Najlepszy z nich – Kristoffersen jest dopiero dwunasty. W pierwszej dziesiątce mamy za to po trzech Francuzów i Niemców. Niespodziankę sprawił Chorwat Filip Zubcic, który obecnie jest 14. Nieźle! Wśród zawodników, którzy wypadli z trasy uwagę zwróciłem na szybkość Luci De Aliprandiniego i Alexandra Schmida. Można powiedzieć, że oni wypadli najlepiej…

O 12.45 rozpocznie się przejazd drugi. W ciągu mniej więcej 40 minut dowiemy się, czy Ted dał radę. Ja trzymam za niego kciuki.

Start o poranku. Godzina 7.30.
Start o poranku. Godzina 7.30.
Trasa w Sölden
Trasa w Sölden
Pokonany wiking
Pokonany wiking
Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

2 komentarze do “PŚ w Sölden – zanim poznamy zwycięzcę…”

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

nowe narty

Nowości w świecie nart na 2024/2025

Tradycyjnie na początku sezonu rzucamy garść newsów. Z mnogości mniej lub bardziej udanych innowacji technicznych staramy się wybrać te najbardziej wartościowe. Skitouring, freeride, allmountain czy jazda po przygotowanych trasach –

maxx booldożer

Słodkie życie zwykłego instruktora

Osrodek narciarski X gdzieś we Włoszech, grudzień, godzina 6.35. Budzik przeszywa i ogłusza. Za oknem jest jeszcze ciemno. Buty, kask, bidon, rękawiczki – w plecaku. Wkrętarka z zapasową baterią, wiertarka, klucz

braathen

Cały we łzach – po pierwszym gigancie sezonu

Szast-prast, i ani się obejrzeliśmy, jak rozpoczął się kolejny alpejski sezon. Tradycyjnie pierwsze zawody odbywają się w ostatni weekend października w austriackim Sölden, na wymagającej trasie lodowca Rettenbach. Nigdy

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.