Slalom specjalnie bardzo trudny

Ciężko jest być slalomistką w czasach kiedy ściga się Mikaela Shiffrin. Doświadcza tego raz po raz Frida Hansdotter ze Szwecji, która nawet dostała już przydomek „wiecznie druga”. To wcale nie jest dla niej śmieszne, gdyż Frida naprawdę potrafi jeździć, jak mało kto. To jednak ciągle za mało na Mikaelę. Nie inaczej było też i wczoraj. Po pierwszym, bardzo trudnym przejeździe Amerykanka objęła prowadzenie o 0,4 sekundy nad Fridą Hansdotter. Zaledwie sześć pań zmieściło się w stracie do 1 sekundy. Klasyfikowana na ósmym miejscu Wendy Holdener ze Szwajcarii traciła już 1,02. W tym momencie stało się wiadomo, że aby pokonać Mikaelę trzeba będzie zaryzykować wszystko w przejeździe drugim. To są jednak mistrzostwa świata i nikt nie przyjeżdża tu po punkty, tylko po medale.

Z czołowych zawodniczek kilka postawiło wszystko na jedną kartę: Hosp, Holdener, Kirchgasser. Żadna nie dotarła do mety. Przez kilka chwil wydawało się, że drugi przejazd Veroniki Velez-Zuzulowej zapewni jej miejsce na podium, ale Sarka Strachova odpowiedziała równie mocno. Ostatecznie trzecie miejsce dal Czeszki. Frida Hansdotter pojechała bajecznie szczególnie środkową sekcję slalomu, objęła prowadzenie i mogła już tylko czekać. Shiffrin nie ustrzegła się kilku błędów. Doszło nawet do tego, że po przejechaniu 3/4 slalomu był gorsza od Szwedki o kilka setnych sekundy. Sensacja zawisła w powietrzu. Shiffrin jednak znana jest z potężnych końcówek i ostatecznie rozstrzygnęła mistrzowski slalom po mistrzowsku wygrywając o 0,34 sekundy. Brawa dla pań za wspaniałe i emocjonujące widowisko, choć osobiście kibicowałem Fridzie.

Nasza alpejka Maryna Gąsienica Daniel na miejscu 35. Wydawało by się, że nieźle, ale strata 9,54 sekundy rozwiewa wątpliwości. Przed Maryną dwie reprezentantki Wielkiej Brytanii oraz po jednej z Argentyny i Belgii. Czemu jest więc tak, że Czeszki i Słowaczki potrafią, a Polka nie? Idę o zakład, że zarówno Zuzulowa, jak i Strachova pieniędzy w nadmiarze nie mają.

Jedynym pozytywnym w części polskim akcentem było w tej sytuacji szóste miejsce Erin Mielżyński i to po dwóch bardzo solidnych przejazdach. Duże brawa.

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

2 komentarze do “Slalom specjalnie bardzo trudny”

  1. Jak się nie postawi na młodzież to nic z tego nie będzie , Maryna i jej siostra tylko zajmują miejsce w ubogiej kadrze utalentowanym młodszym zawodniczką , tu musi być selekcja talentów a w polskiej kadrze od lat trzymają anty talenty a młodsze nie mają szans . Podobnie jest u facetów .

    Odpowiedz
    • Jakie „utalentowane młodsze zawodniczki” masz na myśli? (sprawdź proszę wyniki zawodów FIS ). Piszesz o „selekcji talentów” …proszę rozwiń myśl.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

nowe narty

Nowości w świecie nart na 2024/2025

Tradycyjnie na początku sezonu rzucamy garść newsów. Z mnogości mniej lub bardziej udanych innowacji technicznych staramy się wybrać te najbardziej wartościowe. Skitouring, freeride, allmountain czy jazda po przygotowanych trasach –

maxx booldożer

Słodkie życie zwykłego instruktora

Osrodek narciarski X gdzieś we Włoszech, grudzień, godzina 6.35. Budzik przeszywa i ogłusza. Za oknem jest jeszcze ciemno. Buty, kask, bidon, rękawiczki – w plecaku. Wkrętarka z zapasową baterią, wiertarka, klucz

braathen

Cały we łzach – po pierwszym gigancie sezonu

Szast-prast, i ani się obejrzeliśmy, jak rozpoczął się kolejny alpejski sezon. Tradycyjnie pierwsze zawody odbywają się w ostatni weekend października w austriackim Sölden, na wymagającej trasie lodowca Rettenbach. Nigdy

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.