Alpejski PŚ w Sölden: czyż mogło być piękniej?

Dziś ścigały się panie. I to jak!

Najpierw jednak podzielę się pewnym wesołym doświadczeniem. Na parkingu po zawodach wszyscy pakowali narty do samochodów. Wśród zawodniczek wypatrzyłem Sarę Schlepper, która w wieku 35 lat wróciła do ścigania w barwach Meksyku. Dziś zaliczyła najgorszy czas. Na parkingu do samochodu pakowała wózek dziecięcy. Podszedłem do niej i powiedziałem, że cieszę się, iż znowu jest w biznesie. Na to Sarah:

Give me a hug

– przytul mnie. No i przytulaliśmy się na parkingu przez kilka chwil. Zawsze ją lubiłem…

Na trasie było piekielnie twardo. W pierwszym przejeździe Mikaela Shiffrin pokazała, że dobrze przepracowała lato. Po pierwszym przejeździe powiedziała, że sama się nie spodziewała takiego początku. Druga na mecie zameldowała się mistrzyni Fenninger, a trzecia Worley przed kolejną rekonwalescentką Brignone. Obie na mecie promieniowały szczęściem. Słabo (dość) pojechały Szwedki i Tina Maze, która wyglądała jakby w ogóle nie miała ochoty na ściganie. Andrea Massi był na mecie wściekły. Nawet nie pojąłem próby rozmowy. Zettel zaprzepaściła wszystko w dolnej części wpadając w dwie dziury i tracąc prędkość na płaskim. Na zadowoloną nie wyglądała… W drugim przejeździe warunki się zmieniły. Padał śnieg, ale nie było jakoś tragedii z widocznością. Trasa trochę zmiękła.

Najpierw Rebensburg postawiła poprzeczkę bardzo wysoko, potem wypadła z trasy Lara Gut. Zettel pojechała perfekcyjnie i objęła prowadzenie, ale Eva-Maria Brem kontrowała o 0,02 s szybciej. Federica Brignone – właścicielka najpiękniejszych oczu w biznesie – nie dała rady i spadła za obie Austriaczki. Worley, ku rozpaczy Francuzów też nie dała rady. Wreszcie Ana. Cudowny przejazd, ale z pewnymi kłopotami na stromym i w efekcie utratą prędkości na płaskim. Kiedy Mikaela miała 0,69 s straty do Any w połowie trasy wyglądało, że jest „pozamiatane”, ale Shiffrin pojechała ściankę jak mistrzyni. Wysoką linią i pewnie. Na mecie zameldowała się z czasem identycznym, jak Fenninger. Trzecią pozycję zachowała Brem, która po raz pierwszy nie krótkiej karierze stanęła na podium i była mega szczęśliwa.

Czyż mogło być piękniej?

O ile łącza wytrzymają, będziemy mieli dla was filmik z konferencji, gdzie panie prześcigały się w uprzejmościach.

Udało się też dłużej pogadać z Federicą Brignone i Tesą Worley – materiał wkrótce w NTN Snow & More.

Jutro chłopaki. Zobaczymy, czy Ted da radę kwadratowemu Marcelowi. Widziałem go wczoraj – jest spory (w szerz).

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

azs winter cup

AZS WC: „Topór” z wymarzonym medalem

Magdalena Bańdo (UŚ Katowice) i Juliusz Mitan (AGH Kraków) zdominowali rywalizację w ostatnich eliminacjach Akademickiego Pucharu Polski, wygrywając w obu konkurencjach. Wydarzeniem dnia był pierwszy, upragniony medal wywalczony

crazy canucks

Crazy Canucks łamią system narciarstwa alpejskiego

Jest styczeń. Dookoła rozpościera się przepiękna panorama szwajcarskich Alp. Co kilkadziesiąt minut kolej torowa Jungfraubahn przejeżdża przez Wengen, nad którym unosi się najdłuższa trasa zjazdowa alpejskiego Pucharu Świata. To miejsce

10 grzechów polskiego narciarstwa

Grzech 10. – reprezentowanie Polski na imprezach głównych

Ostatnią kwestią na mojej liście są powołania na imprezy główne, które wywołują zainteresowanie przed mistrzostwami świata juniorów i seniorów czy igrzyskami olimpijskimi. Dla wielu, jak nie wszystkich zawodników, zakwalifikowanie się na takie zawody i możliwość

azs winter cup

Gadające Głowy – AZS Winter Cup #4 Jurgów

Na starcie jakieś stwory z „Ulicy Sezamkowej”, w drugim przejeździe „Puszek” i Kuba Okniński – co się dzieje!? Debiutujący w AZS Winter Cup Bartek Sanetra opowiada, że wszystko się może zdarzyć (wielkie

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.