Przede wszystkim można powiedzieć, że dodatek 6 na zawodach FIS-owych oznacza tylko jedno. Bardzo wysoki poziom i zawodnicy z Pucharu Świata.
Zawody rozpocząłem niezłym pierwszym przejazdem. Zrobiłem kilka mniejszych błędów, ale dziś pozwoliło mi to dostać się na szczęście do pierwszej „30”. Drugi przejazd to maksymalne ryzyko i jazda po gładkiej trasie. Nie ustrzegłem się błędów, bez których mój wynik mógłby być jeszcze lepszy. Lecz nie ma co narzekać. Zrobiłem życiowy wynik i z tego się trzeba cieszyć. A to, że przejazdy nie były idealne oznacza tylko tyle, że stać mnie na więcej i do tego będę dążył!