No i skończyło się. Cały tydzień jazdy w najpierw fenomenalnych, później dobrych i znowu doskonałych warunkach śniegowych. Cztery dni „lampy”, mgła, śnieg i wreszcie nieprawdopodobnie intensywny opad w piątek pozwalający na freeride’owanie po trasach ośrodka narciarskiego Sonnenkopf w śniegu po uda. Dodatkowo Krzysztof Ślęzak, polski przedstawiciel firmy Vőlkl, zaopatrzył wszystkich w kapitalne deski od modelu „Bridge” aż po „Kuro”. Było w czym wybierać!
Strzałem w dziesiątkę okazał się też hotel Mondschein, miejsce o niezwykłej atmosferze prowadzone przez dwoje uroczych ludzi Evę-Marie i Markusa.
Nasi przewodnicy prowadzili swoje grupy w poszukiwaniu nie rozjechanych stoków przez wszystkie ośrodki rejonu Arlberg. Większości uczestników uśmiechy nie schodziły z twarzy. Wieczorny program – to niekończące się opowieści z różnych stron świata. Było o rajdach samochodowych i motocyklowych, nurkowaniu, żeglarstwie oraz oczywiście o freeride’zie. Porobiliśmy też plany.
Z całą pewnością nie był to ostatni wyjazd freerideowy Snow & More.
Na koniec, nieprawdopodobny opad śniegu odciął nas w Stuben i… nadal czekamy, aż otworzą drogę.