Biedny Zubčić
Sezon panów wreszcie rozpoczął się w pełnej krasie i to na dodatek w najpiękniejszych górach, czyli we włoskich Dolomitach. Po wielu odwołanych zawodach (głównie z powodu zbyt dużych opadów śniegu lub zbyt silnego
Sezon panów wreszcie rozpoczął się w pełnej krasie i to na dodatek w najpiękniejszych górach, czyli we włoskich Dolomitach. Po wielu odwołanych zawodach (głównie z powodu zbyt dużych opadów śniegu lub zbyt silnego
Niesamowita jest ta Sofia Goggia. W Val d’Isère, przy pięknej pogodzie na trasie o nazwie O.K. Piste, Włoszka wygrała siódmy zjazd z rzędu (nie licząc tych, w których startować nie mogła ze względu na kontuzję). Co więcej,
Dziś relacja specjalnie długa nie będzie. Rozumiecie – lepienie pierogów, ubieranie choinki i te rzeczy. Święta idą! Nigdy specjalnie nie ukrywałem, że ze wszystkich konkurencji alpejskich najbardziej lubię oglądać slalomy. Taki
Od piątku do niedzieli byliśmy świadkami zmagań światowej czołówki narciarzy prawie wyłącznie w konkurencjach szybkościowych. Prawie, gdyż ostatni akt tego szybkiego weekendu rozegrał się na słynnej gigantowej trasie Gran Risa
Narciarki alpejskie spędziły sześć dni w uroczym Val d’Isere i nie ścigały się ani razu. Owszem pojechały trening zjazdu i to było wszystko… Śnieg i zawierucha nie pozwoliły na rozegranie nawet jednej konkurencji.
Zawody w Val Gardenie to klasyka gatunku. Tym razem w programie był supergigant i zjazd na słynnej trasie Saslong oraz gigant i nocny gigant równoległy na Gran Risie w Alta Badia. W piątkowym supergigancie o niecałe
Za nami niezwykłe zawody. W Alta Badia w poniedziałek panowie pojechali równoległy gigant. Panie ścigały się w Courchevel we wtorek i środę. Zacznijmy od pań. Wtorkowe zawody na tradycyjnej dla APŚ, wymagającej trasie
Kto by pomyślał, że niewielki Francuzik z wielkimi wąsami sięgnie po pierwsze miejsce i 100 punktów w klasyfikacji alpejskiego Pucharu Świata w swoim ósmym starcie? A jednak! Cyprien Sarrazin – bo o nim mowa –
Zawody w Alta Badia są moimi ulubionymi w kalendarzu Pucharu Świata. Może przez sentyment – to tu po raz pierwszy widziałem najlepszych alpejczyków na żywo. Może przez to, że gigant na Gran Risie jest jednym z najtrudniejszych
Niestety nie chodzi tu o Polaków… Tych w gigancie na słynnej Gran Risie niestety nie uświadczyliśmy. Wszyscy kibice zgromadzeni w Alta Badia, zapamiętają na pewno biało-czerwoną flagę Austrii, powiewającą podczas hymnu odgrywanego dla