Bitwa na śnieżki
We wtorek rozegrano kultowe zawody: nocny slalom panów w Schladming. Jak co roku zmagania zawodników obserwowało ponad 50000 ludzi. Jak co roku gospodarze, a w szczególności Marcel Hirscher byli gorąco dopingowani.
We wtorek rozegrano kultowe zawody: nocny slalom panów w Schladming. Jak co roku zmagania zawodników obserwowało ponad 50000 ludzi. Jak co roku gospodarze, a w szczególności Marcel Hirscher byli gorąco dopingowani.
Czy to jest możliwe? Marcel Hirscher robi przynajmniej dwa poważne błędy, po których większość zawodników opuściłaby trasę, a potem ze złości złamała kijek. A Marcel co? Jedzie dalej i wygrywa zawody. Ten człowiek
Ani się człowiek obejrzał i alpejski sezon 2016/2017 dobiegł końca. Można powiedzieć, że bez fajerwerków, gdyż wszystko – lub prawie wszystko – było jasne jeszcze przed finałami. Przed końcowymi zawodami w Aspen
Jeszcze w sobotę miałem nadzieję na wspaniałą walkę o setne części sekundy pomiędzy najlepszymi slalomistami tegorocznego sezonu. W niedzielę, w ostatnim dniu mistrzostw świata wszystko przebiegło jednak trochę jednostronnie, pod dyktando
Tak, to zwycięstwo należało się Marcelowi Hirscherowi, jak przysłowiowemu psu przysłowiowa kość. Pierwsze złoto mistrzostw świata dla najlepszego narciarza ostatniej dekady. Tak, tak, Marcel zdobył tytuł
I kiedy już się wydawało, że Marcel jest bohaterem z komiksu, nadjechał Henrik! Po kolei… Madonna di Campiglio… Jedna z tych tras gdzie 50 lat temu zaczął się alpejski Puchar
W uzupełnieniu do wczorajszego wpisu, uprzejmie donoszę, że niekwestionowanym, miłościwie panującym królem narciarstwa alpejskiego jest – dla mnie oczywiście – Marcel Hirscher. Dziś ten wcale niestary zawodnik zmierzający
Po prostu brak słów, jak ostatnio Francuzki i Francuzi zdominowali konkurencję giganta w alpejskim Pucharze Świata. Któż mógł przypuścić, że po zwycięstwie w Killington Tessa Worley dołoży jeszcze jedno pierwsze miejsce
Jeśli tak wygląda Marcel Hirscher bez formy (zawodnik ciągle podkreśla, że na treningach nie jest najszybszy) to my współczujemy konkurentom… Dzisiejszy mglisty slalom w Levi Marcel rozstrzygnął na swoją korzyść wygrywając oba przejazdy. Szkoda
To pewnie nieprawda, gdyż na płaskim też trzeba umieć jeździć, ale może i dobrze, że zamiast w Zagrzebiu, panie i panowie ścigali się we włoskim Santa Caterina, w dolnym odcinku przygotowanej do niedawnego zjazdu trasy. No i było