

Maryna na szóstkę, pech Noëla
Wczoraj nie dałem rady nic napisać. Wybaczcie, ale Święta zbliżają się wielkimi krokami i w związku z nimi mam mnóstwo roboty w sklepie. Giganta pań prawie nie widziałem z przyczyn podanych powyżej. Jedynie
Wczoraj nie dałem rady nic napisać. Wybaczcie, ale Święta zbliżają się wielkimi krokami i w związku z nimi mam mnóstwo roboty w sklepie. Giganta pań prawie nie widziałem z przyczyn podanych powyżej. Jedynie
Dziś relacja specjalnie długa nie będzie. Rozumiecie – lepienie pierogów, ubieranie choinki i te rzeczy. Święta idą! Nigdy specjalnie nie ukrywałem, że ze wszystkich konkurencji alpejskich najbardziej lubię oglądać slalomy. Taki
W obecności 15000 tysięcy kibiców Daniel Yule dokonał sztuki, która wcześniej udała się tylko Ingemarowi Stenmarkowi, Alberto Tombie i Henrikowi Kristoffersenowi – drugi raz z rzędu zwyciężył na legendarnej trasie Canalone
Puchar Świata polega na bywaniu – powiedział mi Dariusz Urbanowicz, gdy nagrywałem z nim czternasty odcinek mojego podcastu. To chyba sentencja najlepiej oddająca to, co czuję dziś – kilkanaście godzin przed rozpoczęciem zawodów
Czy to jest możliwe? Marcel Hirscher robi przynajmniej dwa poważne błędy, po których większość zawodników opuściłaby trasę, a potem ze złości złamała kijek. A Marcel co? Jedzie dalej i wygrywa zawody. Ten człowiek
I kiedy już się wydawało, że Marcel jest bohaterem z komiksu, nadjechał Henrik! Po kolei… Madonna di Campiglio… Jedna z tych tras gdzie 50 lat temu zaczął się alpejski Puchar