![](https://www.ntn.pl/wp-content/uploads/2014/12/GEPA_full_1956_GEPA-14121444031.jpg)
![Tomasz Kurdziel](https://www.ntn.pl/wp-content/uploads/2020/10/Ispo-Award-Jury-Meeting-2018-Tomasz-Kurdziel-128x128.jpg)
Åre – w zastępstwie…
Drogie panie. Przykro mi, ale zacznę od panów, gdyż to właśnie ich rywalizacja przyćmiła nieco waszą, choć trzeba przyznać, że i damskie zawody były bardzo ciekawe. Marcel Hirscher po prostu rozwalił system
Drogie panie. Przykro mi, ale zacznę od panów, gdyż to właśnie ich rywalizacja przyćmiła nieco waszą, choć trzeba przyznać, że i damskie zawody były bardzo ciekawe. Marcel Hirscher po prostu rozwalił system
Panowie mieli ścigać się w Val d’Isere, a panie w Courchevel. Wszyscy jednak spotkają się w szwedzkim Åre. Może to i lepiej, gdyż zawodnicy i zawodniczki nie mają zbyt wielu okazji do ścigania się w tych
Za oceanem rozegrano zawody. Było fajnie. Niesamowita Lindsey Vonn powróciła w wielkim stylu zajmując w kolejności startów ósme, pierwsze i drugie miejsce w Lake Louise. Imponuje także Kjetil Jansrud, z którym wywiad
No i trafiliśmy w dziesiątkę przepytując w Sölden właśnie Kjetila Jansruda do ostatniego numeru Magazynu NTN Snow & More. Jansrud zebrał w Lake Louise 200 punktów wygrywając zarówno sobotni zjazd, jak
Kiedyś, dość dawno temu jeden z najlepszych narciarzy wszech czasów Amerykanin Phil Mahre powiedział, że zjazdowcem trzeba się urodzić. Trzeba mieć w sobie tę odrobinę szaleństwa, która pozwala na minimalnie większe
Musicie przyznać, że alpejski Puchar Świata wchodzi na obroty dość powoli. Najpierw zawsze jest inauguracja w Sölden (gigant pań i panów), która stanowi prolog do spodziewanych, ekscytujących wydarzeń całego sezonu. Po trzech
Wszyscy czekamy na kolejne zawody Pucharu Świata. Już wkrótce co weekend będziemy oglądać najlepszych alpejczyków w akcji. Zanim jednak to nastąpi, przedstawiamy trochę ciekawostek z minionego sezonu 2013/2014. Najbardziej przekonujące
Emocje po inauguracji Alpejskiego Pucharu Świata 2014/2015 powoli opadają. Zachęcamy Was jednak do powrotu na trzy minuty do Sölden – zobaczcie co działo się w przeddzień rywalizacji.
Przyznam, że nie widziałem momentu, kiedy Ted Ligety stracił szanse na zwycięstwo. Ogłuszony „guggenmusik” popychany i przestawiany (też tak robię) w boksie prasowym przez rozentuzjazmowanych dziennikarzy musiałem akurat odwrócić wzrok… Ted przegrał
Co za dzień! Słońce od rana. Byliśmy na trasie bardzo wcześnie i udało nam się zjechać kilka razy zanim zaczął się przejazd. Na lodowcu Tiefenbach zakładaliśmy pierwsze ślady w 15-centymetrowym puchu, który spadł