Torell Expedition: postscriptum
Przez ostatnie pół roku Torell Expedition dyktował nasz rytm każdego dnia. Przygotowanie wyprawy, promocja jej idei, oprawa, raz na jakiś czasu artykuł, notatka, dwa słowa do mikrofonu. Ustalenia
Przez ostatnie pół roku Torell Expedition dyktował nasz rytm każdego dnia. Przygotowanie wyprawy, promocja jej idei, oprawa, raz na jakiś czasu artykuł, notatka, dwa słowa do mikrofonu. Ustalenia
W poprzednim wpisie zdążyłem Was pewnie zniechęcić do siebie oraz do wszystkich tych, którzy mieli okazję biwakować jakiś czas na śniegu. Zatem nie pozostaje mi nic innego niż zupełnie się już pogrążyć. Zacznijmy
… tak się będziesz kręcił w nocy. Wszystko dobrze kiedy biwakujemy w lecie, ze znajomymi nad jeziorem, dziewczyną w lesie, czy rodzinką na polu namiotowym…, ale sytuacja diametralnie się zmienia gdy robimy to w śniegu. Myślę że ci,
Jednym z kryteriów jakimi kieruje się Gubernator przy wydawaniu zezwoleń na wyjście poza tzw. Strefę X, czyli wszędzie tam gdzie trzeba mieć jego akceptację by przebywać, jest ścisłe
Parafrazując słowa Manna można by zanucić: Idą święta, idą święta, Pewne jest to bardzo już, Idą święta, idą święta, I Spitsbergen jest tuż tuż… Z jednej strony bardzo
Rozrastamy się! Było nas czterech jest i kolejny śmiałek. I tym sposobem lista staje się zamknięta. Michał (już trzeci w barwach Torell Expedition!) to zakopiańczyk z krwi i kości. Człowiek, który nie potrafi
Stało się! Długo zwlekany wyjazd, powtórny w dodatku, prawdopodobnie dojdzie do skutku. Piszę prawdopodobnie, bo nie wszystko w naszych rękach, i nawet na miejscu, albo zwłaszcza na miejscu, okazać się może ze zrobiliśmy sobie drogą