Training na litewskiej hali (film, foto)

Na ostatnim obozie narciarskim byłam na litewskiej hali narciarskiej w Druskiennikach. Trening odbywał się dwa razy dziennie po 2h na specjalnie w tym celu zlodzonej trasie. Z tego względu na każdym treningu zużywałam po trzy pary nart, bo w niektórych miejscach było jak na lodowisku :).

Dodatkowo popołudniu robiłam razem z dziewczynami trening kondycyjny głównie stabilizację i równowagę natomiast w jeden dzień zaliczyłyśmy super park linowy z tyrolką rozciągniętą nad rzeką Niemen.

Teraz czas na kolejny blok treningu kondycyjnego :)

Pozdrawiam
Kala

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

2 komentarze do “Training na litewskiej hali (film, foto)”

  1. Pani Karolino, obejrzałem ten filmik a także te z Norwegii. Podoba mi sie Pani styl i technika. Jednak buty Fischera w mojej opini nie służą Pani. Ten system Original V position czy Soma tech ( whatever) , który ustawia kostkę medialnie, w addukcji, powoduje, rotację dośrodkową femuru w stawie biodrowym. O wiele trudniej wtedy o balans na zewnetrznej narcie. A to tylko jest początek komplikacji. Skoro staw kolanowy porusza sie tylko w jednej płaszczyźnie to wspomniana rotacja femuru musi prowadzic do utraty krawędzi zwłaszcza przez tylną części narty.
    Wtedy musi Pani wykonywać inne, nieefektywne ruchy żeby to jakoś skompensować. Czołowi narciarze pucharu świata mają problemy z butami Fischera. Proszę spojrzec na J.B. Grangea. Przeszedł do fischera i nic nie może ujechać. Problemy ma Kostelić, DeVille, który nie może do mety dojechać. Razzoli nic lepiej, Wszyscy jeżdżą w butach Fischera i na trasie przejawiają te same symptomy.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

nowe narty

Nowości w świecie nart na 2024/2025

Tradycyjnie na początku sezonu rzucamy garść newsów. Z mnogości mniej lub bardziej udanych innowacji technicznych staramy się wybrać te najbardziej wartościowe. Skitouring, freeride, allmountain czy jazda po przygotowanych trasach –

maxx booldożer

Słodkie życie zwykłego instruktora

Osrodek narciarski X gdzieś we Włoszech, grudzień, godzina 6.35. Budzik przeszywa i ogłusza. Za oknem jest jeszcze ciemno. Buty, kask, bidon, rękawiczki – w plecaku. Wkrętarka z zapasową baterią, wiertarka, klucz

braathen

Cały we łzach – po pierwszym gigancie sezonu

Szast-prast, i ani się obejrzeliśmy, jak rozpoczął się kolejny alpejski sezon. Tradycyjnie pierwsze zawody odbywają się w ostatni weekend października w austriackim Sölden, na wymagającej trasie lodowca Rettenbach. Nigdy

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.