NTN Snow & More 2017/2018 nr 3

Jednak to, co wydarzyło się w sobo- tę 4 listopada 2017 roku w strefie VIP PGE Narodowego, przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów i wystaw- ców. Momentami, we wczesnych go- dzinach popołudniowych, panował nie- zły ścisk. Warszawiacy nie zawiedli. Czy aby tylko warszawiacy? Na naszym sto- isku gościliśmy fanów „Magazynu NTN Snow & More” z Rzeszowa, Trójmiasta i Śląska oraz innych zakątków Polski. Doszło do tego, że nie zdążyliśmy po- rozmawiać ze wszystkimi, za co ser- decznie przy okazji przepraszamy, ale sami wiecie – robota. Na okolicznych stoiskach firm narciarskich przedstawi- ciele poszczególnych marek dwoili się i troili, żeby odpowiedzieć na wszystkie pytania zwiedzających. Formuła okazała się trafna, a targi dobitnie pokazały, że kontakt na linii „business to client” jest niezwykle istotny, gdyż stanowi źródło informacji uzyskiwanych z pierwszej, zaufanej ręki. A tego po prostu często w Polsce brakuje. Podczas imprezy można było dotknąć i obejrzeć sprzęt, zapoznać się z ofertą licznych ośrodków narciarskich w kraju i za granicą, poćwiczyć na symulatorze, skoczyć na dziecięcej skoczni, obejrzeć samochody Renault – partnera moto- ryzacyjnego, ale nie tylko… Tym razem przed stadionem nie zabrakło prawdzi- wego śniegu. Pomimo mocno dodat- Jeszcze rok temu po wstępnym sukcesie targów Snow Expo zastanawialiśmy się nad przyszłością imprezy. Czy zaproponowana formuła zda egzamin? Czy dopiszą wystawcy i publiczność? Pytań było wiele, ale nie przeszkodziły one w przygotowaniach do kolejnej odsłony młodej jeszcze imprezy. Dość szybko okazało się, że wystawców nie zabraknie. Ba, ich liczba zwiększy się dość znacząco. Pozostało tylko pytanie o element „ludzki”. TEKST: Tomasz Kurdziel ZDJĘCIA: Michał Szypliński (skifoto.pl) , Snow Expo nich temperatur firmie Supersnow udało się przygotować stumetrowy tor do nar- ciarstwa klasycznego – a nie pomagał w tym mało wyziębiony jeszcze grunt. Ile nerwów produkcja ta kosztowała głów- nego organizatora, Arka Walusa, wie tylko on i jego szanowna małżonka. Tor był jednak wielką atrakcją. Przez dwa dni targów ponad 2000 warszawiaków zde- cydowało się na spróbowanie biegówek w stolicy. Obsługujący wypożyczalnię przedstawiciele Tatra Holding pracowali bez przerwy od rana do nocy. Wielu ludzi przybyło także na ten spłachetek śniegu z własnym sprzętem – ot, tak, żeby roz- począć sezon. Wielu stanęło na deskach po raz pierwszy w życiu. Obsługujący – prawie ze łzami w oczach – opowiadali historię pewnej wiekowej damy, która przyszła pod stadion z własnymi narta- mi, żeby zrobić kilka kroków na śniegu. „Być może to ostatnia taka okazja w ży- ciu” – mówiła z uśmiechem. Takie chwile, takie spotkania pozostają w pamięci na zawsze i dają pewność, że czasami cięż- ka i niewdzięczna „robota na zapleczu” jednak ma sens, bez względu na trud- ności. Trasa biegowa była także areną sprintów narciarskich, w których ama- torzy mieli okazję spróbowania swych sił w bezpośredniej walce z zawodowcami. Snow Expo gościło bowiem członków kadry narodowej w biegach narciarskich i biathlonie. Ja ze swej strony mogę tylko SNOW EXPO 2017 BIEGÓWKOWY PGE NARODOWY

RkJQdWJsaXNoZXIy NDU4MTI=