Przynajmniej mogli polecieć sobie wspólnie, a tak to każdy oddzielnie. Kruszy się austriacka ekipa. Wczoraj informowaliśmy, że Mario Scheiber wrócił do kraju w związku z nawrotem bólu przepuklinowego kręgosłupa. Dziś okazało się, że następnego dnia w podróż powrotną do Europy udał się Stephan Görgl. Czy to Kanada jest pechowa dla Austriaków, czy zbyt duże taliowanie nart zjazdowych? ;)
A na poważnie, Görgl już od tygodnia uskarżał się na bóle pleców. Sytuacja wygląda identycznie jak w przypadku Scheibera. W przeddzień startu w Lake Louise lekarz reprezentacyjny Helmuth Eggl wraz z trenerem głównym Mathiasem Bertholdem podspisali stosowne kwity, zamówili bilet do domu i odesłali Görgla do domu, do Innsbrucka.
Mimo że cała ta sytuacja z przedwczesnym powrotem jest mocno frustrująca, zdrowie jest najważniejsze. Po długich rozmowach z lekarzami uznaliśmy, że muszę przejść gruntowną kontrolę organizmu. Teraz musimy zadecydować o podjęciu odpowiednich kroków by zlikwifować ból tak szybko, jak tylko się da. Trudno jest mi to znieść, lecz nie jestem w stanie się ścigać na chwilę obecną.