Zawrót głowy na Ziemi Ognistej

Dotarłem właśnie do miejscowości Ushuaia w Argentynie. Znów się troszkę skontuzjowałem. A jutro start :(. Nie mam szczęścia w tym sezonie do zdrowia. Z tą kontuzją to dość głupia historia. Spałem w busie jadąc na stok, bo zmęczeni po podróży byliśmy, nie przymocowaliśmy nart w środku i spadły mi na nogę… Udo mam zbite i boli. Poboli i przejdzie, także nic takiego, lecz na pewno utrudnia jazdę. Po ostatniej wizycie w szpitalu skupiałem się na zdrowiu i podróży, a była bardzo ciężka… W Buenos Aires przez osiem godzin opóźniali samolot i skończyło się, że zamiast do Ushuai wylecieć o 20.00 wylecieliśmy o 4.00 rano! I cały odpoczynek, który zrobiliśmy przed lotem poszedł się…, wiadomo gdzie.

A tutaj szykuje się ostre ściganie. Nie wiem jeszcze czy wystartują, ale są tu goście z teamów Pucharu Świata z Kanady, Francji, Finlandii i Austrii. Mamy zaplanowane dwa starty w gigancie i dwa slalomy. Giganty należą do pucharu kontynentalnego (South American Cup), więc będę startował z numerem w top 15, co na pewno da mi pewną przewagę. Slalom jeden SAC drugi FIS. W środę zaczynamy gigantem, a kończymy slalomami. W końcu, jako że jutro jedziemy z takimi zawodnikami i większość startuje już na nowych nartach, nie będę osamotniony na nowym sprzęcie, jak w ostatnich startach…

Dużo się dzieje. Teraz jestem na Ziemi Ognistej. Prawie na końcu świata, skąd pozdrawiam wszystkich!
Filip

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

nowe narty

Nowości w świecie nart na 2024/2025

Tradycyjnie na początku sezonu rzucamy garść newsów. Z mnogości mniej lub bardziej udanych innowacji technicznych staramy się wybrać te najbardziej wartościowe. Skitouring, freeride, allmountain czy jazda po przygotowanych trasach –

maxx booldożer

Słodkie życie zwykłego instruktora

Osrodek narciarski X gdzieś we Włoszech, grudzień, godzina 6.35. Budzik przeszywa i ogłusza. Za oknem jest jeszcze ciemno. Buty, kask, bidon, rękawiczki – w plecaku. Wkrętarka z zapasową baterią, wiertarka, klucz

braathen

Cały we łzach – po pierwszym gigancie sezonu

Szast-prast, i ani się obejrzeliśmy, jak rozpoczął się kolejny alpejski sezon. Tradycyjnie pierwsze zawody odbywają się w ostatni weekend października w austriackim Sölden, na wymagającej trasie lodowca Rettenbach. Nigdy

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.