przedzającego pojazdu czy obowiązu-
jące ograniczenie prędkości sczytane
ze znaków drogowych. Head-Up sta-
nowi spore ułatwienie jazdy, gdyż nie
trzeba odrywać wzroku od jezdni, żeby
skontrolować potrzebne dane. Wielkie
lusterka zapewniają znakomitą widocz-
ność do tyłu i są wyposażone w niezwy-
kle sprawny system kontroli martwego
pola. Pomiędzy przednimi fotelami znaj-
duje się konsoleta zwieńczona ekranem
systemu multimedialnego R-Link 2. Ten
tablet to centrum zarządzania pojaz-
dem, między innymi systemem Multi-
-Sense (o czym za chwilę). Za pomocą
dotykowego ekranu o przekątnej 8,7
cali można łatwo uzyskać dostęp do
ulubionych multimediów, ustawień na-
wigacji czy systemów wspomagających
prowadzenie. Na konsolecie pomiędzy
przednimi fotelami znajduje się też po-
krętło, którym można obsługiwać wyżej
wymieniony system oraz nawigację bez
odrywania wzroku od drogi.
Ruszamy. 200-konny benzynowy sil-
nik TCe o pojemności 1618 cm³ w po-
łączeniu z siedmiostopniową automa-
tyczną, dwusprzęgłową skrzynią biegów
EDC rozpędza spory pojazd szybko i co
najważniejsze płynnie. Wielkie 19-calo-
we felgi „obute” wopony o rozsądnej wy-
sokości profilu oraz bardzo dobre zawie-
szenie powodują, że Renault Talisman
zachowuje się zupełnie jak samochód
klasy Premium. Pomaga w tym również
system 4Control, czyli cztery skrętne
koła. Przy prędkości do 60 km/h (w try-
bie Sport 80 km/h) tylne koła skręcają
się w stronę przeciwną niż koła przed-
nie. Dzięki temu pojazd pomimo gaba-
rytów prowadzi się jak o wiele mniejszy
samochód. Jest zwrotny, a i parkowanie
„na kopertę” staje się dziecinną igraszką
(choć istnieje teżmożliwość automatycz-
nego parkowania z pomocą asystenta,
czyli systemu wspomagania Easy Park
Assist). Powyżej prędkości 60 km/h koła
tylne skręcają się w tę samą stronę, co
przednie, a to z kolei powoduje o wiele,
wiele lepsze trzymanie się drogi. Wystar-
czy spróbować w trybie ustawień indy-
widualnych wyłączyć system 4Control,
aby poczuć kolosalną różnicę.
W tym artykule wiele już razy używa-
łem sformułowania „w trybie takim lub
innym”. O co w tym wszystkim chodzi?
Otóż system Multi-Sense pozwala na
konfigurację samochodu w pięciu róż-
matycznie – przy wykorzystaniu czuj-
nika umieszczonego pod zderzakiem.
Wystarczy wsunąć tam but, a czujnik
automatycznie otworzy klapę. Gadżet –
powie wielu, ale tylko ten, kto podszedł
do samochodu z czterema parami nart
i właśnie zastanawia się, jak zapakować
je do środka bez opierania ich o karose-
rię, doceni ten patent. Moim zdaniem:
świetna sprawa.
Tylny rząd pokrytych skórą Nappa
siedzeń z łatwością pomieści trzech
dorosłych pasażerów i to nawet w dłu-
giej podróży. Miejsca na nogi jest naj-
więcej w tej klasie pojazdów, a głowy
nawet wysokich pasażerów na pewno
nie będą muskać podsufitki. Szerokość
dostępna dla pasażerów znów jest naj-
większa w tym segmencie.
Przednie, mocno profilowane i do-
skonale trzymające w zakrętach fotele
są podgrzewane, co przydaje się w zi-
mowe dni. Dodatkowo siedziska i „ple-
cy” foteli przednich są wentylowane, co
jest bardzo, ale to bardzo praktyczne
w dni – dla odmiany – upalne. Testo-
waliśmy Renault Talisman Grandtour
akurat w najgorętszy tydzień ostatniego
lata i wierzcie mi, wentylowanie bardzo
się przydaje. Kierowca i pasażer pierw-
szego rzędu także nie trącają się łokcia-
mi, a widoczność dla pilota jest znowu
najlepsza w klasie. Fotele są oczywiście
w pełni regulowane elektrycznie oraz
dysponują funkcją masażu pleców,
dość przydatną w długich trasach. Przy
nastawieniu na maksymalną siłę maso-
wania funkcja skutecznie zapobiega za-
śnięciu za kółkiem.
Po zajęciu miejsca za kierownicą fo-
tel pilota podjeżdża do przodu o około
5 cm do poprzednio wybranej pozycji.
Takie rozwiązanie zdecydowanie uła-
twia wsiadanie i wysiadanie z miejsca
kierowcy. Jednocześnie przestrzeń po-
między rzędami foteli jest na tyle duża,
że nie ma obawy o nogi pasażera dru-
giego rzędu.
Kierowca Renault Talisman, dzier-
żąc w rękach pokrytą skórą, niewielką
kierownicę i mając ze swojego miejsca
doskonałe pole widzenia, ma przed
oczami czytelny zestaw wskaźników
z siedmiocalowym ekranem TFT oraz
mały, bardzo praktyczny, przezierny
ekranik systemu Head-Up, na którym
wyświetlane są potrzebne informacje,
takie jak: prędkość, odległość do po-
Wersja Grandtour, czyli kombi nowe-
go Talismana, podoba mi się nawet bar-
dziej od sedana.
Tył samochodu jest szczególnie pięk-
ny i nawiązuje w stylistyce do najnow-
szego modelu Espace. Tą drogą poszły
także i inne, mniejsze modele francu-
skiej marki, jak linia Mégane. Najnow-
sza gama pojazdów Renault stała się
ponownie bardzo rozpoznawalna na
drogach wśród dość anonimowych
produktów innych marek.
Do naszej dyspozycji na cały tydzień
mieliśmy sztandarową wersję Talismana
oznaczoną Initiale Paris i wyposażoną
w benzynowy, turbinowy silnik 1,6 l,
osiągający moc 200 KM. Oprócz stan-
dardowego kręcenia się po mieście i w
jego najbliższych okolicach odbyliśmy
też Talismanem podróż na trasie War-
szawa–Poznań–Warszawa.
Możemy
więc co nieco na temat tego samocho-
du już powiedzieć. Do wrażeń z jazdy
dojdziemy jednak za chwilę, gdyż to, co
najbardziej na pierwszy rzut oka urzeka
w nowym modelu Renault, to jego linia
oraz wnętrze. Samochód – jak na po-
jazd klasy średniej – jest ogromny, ale
bardzo proporcjonalnie zaprojektowany.
Potężny, typowy dla nowej palety Re-
nault przedni „grill” i reflektory dodają
mu powagi i klasy. Po zbliżeniu się do
samochodu z kartą Hands Free w kie-
szeni pojazd wita nas rozłożeniem lu-
sterek, włączeniem świateł ledowych
i odryglowaniem drzwi. Zajrzyjmy do
wnętrza nietypowo, od tyłu. Otwieramy
tylną klapę i oczom naszym ukazuje się
widok radujący serce każdego podróż-
nika. Bagażnik jest ogromy, 572 dm
3
pojemności przy postawionych siedze-
niach tylnych i aż 1681 po ich złożeniu.
Do tego dochodzi długość. Nawet oso-
by lubujące się w najdłuższych nartach
po złożeniu jednego z trzech oparć
rzędu tylnego będą mogły przewozić
swoje deski we wnętrzu pojazdu (przy-
pięte!). Oparcia, rzecz jasna, są dzielone
w układzie 1/3–2/3. Środkowy podło-
kietnik można złożyć, uzyskując miejsce
do przewożenia długich przedmiotów
w specjalnym rękawie bez obawy o za-
brudzenie tapicerki. System Easy Break
umożliwia automatyczne odblokowanie
i złożenie oparć siedzeń drugiego rzędu.
Tylną klapę bagażnika można otworzyć
na trzy sposoby: manualnie, za pomocą
przycisku na karcie Hands Free, i auto-
135