Table of Contents Table of Contents
Previous Page  135 / 138 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 135 / 138 Next Page
Page Background

przedzającego pojazdu czy obowiązu-

jące ograniczenie prędkości sczytane

ze znaków drogowych. Head-Up sta-

nowi spore ułatwienie jazdy, gdyż nie

trzeba odrywać wzroku od jezdni, żeby

skontrolować potrzebne dane. Wielkie

lusterka zapewniają znakomitą widocz-

ność do tyłu i są wyposażone w niezwy-

kle sprawny system kontroli martwego

pola. Pomiędzy przednimi fotelami znaj-

duje się konsoleta zwieńczona ekranem

systemu multimedialnego R-Link 2. Ten

tablet to centrum zarządzania pojaz-

dem, między innymi systemem Multi-

-Sense (o czym za chwilę). Za pomocą

dotykowego ekranu o przekątnej 8,7

cali można łatwo uzyskać dostęp do

ulubionych multimediów, ustawień na-

wigacji czy systemów wspomagających

prowadzenie. Na konsolecie pomiędzy

przednimi fotelami znajduje się też po-

krętło, którym można obsługiwać wyżej

wymieniony system oraz nawigację bez

odrywania wzroku od drogi.

Ruszamy. 200-konny benzynowy sil-

nik TCe o pojemności 1618 cm³ w po-

łączeniu z siedmiostopniową automa-

tyczną, dwusprzęgłową skrzynią biegów

EDC rozpędza spory pojazd szybko i co

najważniejsze płynnie. Wielkie 19-calo-

we felgi „obute” wopony o rozsądnej wy-

sokości profilu oraz bardzo dobre zawie-

szenie powodują, że Renault Talisman

zachowuje się zupełnie jak samochód

klasy Premium. Pomaga w tym również

system 4Control, czyli cztery skrętne

koła. Przy prędkości do 60 km/h (w try-

bie Sport 80 km/h) tylne koła skręcają

się w stronę przeciwną niż koła przed-

nie. Dzięki temu pojazd pomimo gaba-

rytów prowadzi się jak o wiele mniejszy

samochód. Jest zwrotny, a i parkowanie

„na kopertę” staje się dziecinną igraszką

(choć istnieje teżmożliwość automatycz-

nego parkowania z pomocą asystenta,

czyli systemu wspomagania Easy Park

Assist). Powyżej prędkości 60 km/h koła

tylne skręcają się w tę samą stronę, co

przednie, a to z kolei powoduje o wiele,

wiele lepsze trzymanie się drogi. Wystar-

czy spróbować w trybie ustawień indy-

widualnych wyłączyć system 4Control,

aby poczuć kolosalną różnicę.

W tym artykule wiele już razy używa-

łem sformułowania „w trybie takim lub

innym”. O co w tym wszystkim chodzi?

Otóż system Multi-Sense pozwala na

konfigurację samochodu w pięciu róż-

matycznie – przy wykorzystaniu czuj-

nika umieszczonego pod zderzakiem.

Wystarczy wsunąć tam but, a czujnik

automatycznie otworzy klapę. Gadżet –

powie wielu, ale tylko ten, kto podszedł

do samochodu z czterema parami nart

i właśnie zastanawia się, jak zapakować

je do środka bez opierania ich o karose-

rię, doceni ten patent. Moim zdaniem:

świetna sprawa.

Tylny rząd pokrytych skórą Nappa

siedzeń z łatwością pomieści trzech

dorosłych pasażerów i to nawet w dłu-

giej podróży. Miejsca na nogi jest naj-

więcej w tej klasie pojazdów, a głowy

nawet wysokich pasażerów na pewno

nie będą muskać podsufitki. Szerokość

dostępna dla pasażerów znów jest naj-

większa w tym segmencie.

Przednie, mocno profilowane i do-

skonale trzymające w zakrętach fotele

są podgrzewane, co przydaje się w zi-

mowe dni. Dodatkowo siedziska i „ple-

cy” foteli przednich są wentylowane, co

jest bardzo, ale to bardzo praktyczne

w dni – dla odmiany – upalne. Testo-

waliśmy Renault Talisman Grandtour

akurat w najgorętszy tydzień ostatniego

lata i wierzcie mi, wentylowanie bardzo

się przydaje. Kierowca i pasażer pierw-

szego rzędu także nie trącają się łokcia-

mi, a widoczność dla pilota jest znowu

najlepsza w klasie. Fotele są oczywiście

w pełni regulowane elektrycznie oraz

dysponują funkcją masażu pleców,

dość przydatną w długich trasach. Przy

nastawieniu na maksymalną siłę maso-

wania funkcja skutecznie zapobiega za-

śnięciu za kółkiem.

Po zajęciu miejsca za kierownicą fo-

tel pilota podjeżdża do przodu o około

5 cm do poprzednio wybranej pozycji.

Takie rozwiązanie zdecydowanie uła-

twia wsiadanie i wysiadanie z miejsca

kierowcy. Jednocześnie przestrzeń po-

między rzędami foteli jest na tyle duża,

że nie ma obawy o nogi pasażera dru-

giego rzędu.

Kierowca Renault Talisman, dzier-

żąc w rękach pokrytą skórą, niewielką

kierownicę i mając ze swojego miejsca

doskonałe pole widzenia, ma przed

oczami czytelny zestaw wskaźników

z siedmiocalowym ekranem TFT oraz

mały, bardzo praktyczny, przezierny

ekranik systemu Head-Up, na którym

wyświetlane są potrzebne informacje,

takie jak: prędkość, odległość do po-

Wersja Grandtour, czyli kombi nowe-

go Talismana, podoba mi się nawet bar-

dziej od sedana.

Tył samochodu jest szczególnie pięk-

ny i nawiązuje w stylistyce do najnow-

szego modelu Espace. Tą drogą poszły

także i inne, mniejsze modele francu-

skiej marki, jak linia Mégane. Najnow-

sza gama pojazdów Renault stała się

ponownie bardzo rozpoznawalna na

drogach wśród dość anonimowych

produktów innych marek.

Do naszej dyspozycji na cały tydzień

mieliśmy sztandarową wersję Talismana

oznaczoną Initiale Paris i wyposażoną

w benzynowy, turbinowy silnik 1,6 l,

osiągający moc 200 KM. Oprócz stan-

dardowego kręcenia się po mieście i w

jego najbliższych okolicach odbyliśmy

też Talismanem podróż na trasie War-

szawa–Poznań–Warszawa.

Możemy

więc co nieco na temat tego samocho-

du już powiedzieć. Do wrażeń z jazdy

dojdziemy jednak za chwilę, gdyż to, co

najbardziej na pierwszy rzut oka urzeka

w nowym modelu Renault, to jego linia

oraz wnętrze. Samochód – jak na po-

jazd klasy średniej – jest ogromny, ale

bardzo proporcjonalnie zaprojektowany.

Potężny, typowy dla nowej palety Re-

nault przedni „grill” i reflektory dodają

mu powagi i klasy. Po zbliżeniu się do

samochodu z kartą Hands Free w kie-

szeni pojazd wita nas rozłożeniem lu-

sterek, włączeniem świateł ledowych

i odryglowaniem drzwi. Zajrzyjmy do

wnętrza nietypowo, od tyłu. Otwieramy

tylną klapę i oczom naszym ukazuje się

widok radujący serce każdego podróż-

nika. Bagażnik jest ogromy, 572 dm

3

pojemności przy postawionych siedze-

niach tylnych i aż 1681 po ich złożeniu.

Do tego dochodzi długość. Nawet oso-

by lubujące się w najdłuższych nartach

po złożeniu jednego z trzech oparć

rzędu tylnego będą mogły przewozić

swoje deski we wnętrzu pojazdu (przy-

pięte!). Oparcia, rzecz jasna, są dzielone

w układzie 1/3–2/3. Środkowy podło-

kietnik można złożyć, uzyskując miejsce

do przewożenia długich przedmiotów

w specjalnym rękawie bez obawy o za-

brudzenie tapicerki. System Easy Break

umożliwia automatyczne odblokowanie

i złożenie oparć siedzeń drugiego rzędu.

Tylną klapę bagażnika można otworzyć

na trzy sposoby: manualnie, za pomocą

przycisku na karcie Hands Free, i auto-

135