More
nych trybach. Są to: Sport, Komfort,
Eko, Neutral i indywidualny. W każdym
z trybów silnik i przekładnia pracują
w nieco inny sposób oraz zmienia się
sztywność zawieszenia. Dodatkowo
zmieniają się także parametry systemu
4Control. I tak, dla przykładu w trybie
Eko silnik nie wykorzystuje swojej peł-
nej mocy, a biegi zmieniane są do góry
tak szybko, jak tylko jest to możliwe. Dla
odmiany w trybie Sport podczas przy-
spieszania wskazówka obrotomierza
dochodzi do czerwonego pola, zanim
skrzynia wybierze następny bieg. Faj-
ne? No to posłuchajcie o zawieszeniu.
W zależności od trybu jazdy amorty-
zatory są usztywniane lub zmiękczane
w sposób elektromechaniczny. Polega
to na tym, że olej amortyzatorów za-
wiera drobinki metalu, które wzbudzane
są za pomocą pola elektromagnetycz-
nego. To z kolei zmienia gęstość oleju
i tym samym sztywność zawieszenia.
Co więcej, czujniki w amortyzatorach
powodują, że zawieszenie trochę sa-
modzielnie adaptuje się do stylu jazdy
i stanu drogi. O nie, Renault Talisman na
pewno nie jest rodzinną „karocą”, a ra-
czej samochodem, którego właściwości
jezdne wprawią w zdumienie niejed-
nego kierowcę. Fama głosi, że ponad
15 lat temu doświadczenia z tego typu
amortyzatorami przeprowadzano na
Politechnice Warszawskiej. Później (do
dziś) system stosowany był w sporto-
wych modelach firmy Ferrari, a dziś – za
sprawą inżynierów z Renault – trafił pod
strzechy.
System Multi-Sense pozwala rów-
nież na zmianę oświetlenia wnętrza,
wybór wyglądu wskaźników w pane-
lu instrumentów pokładowych i wybór
brzmienia silnika, ale w porównaniu do
tego, co potrafi zrobić ze skrzynią bie-
gów i zawieszeniem, są to doprawdy
drobiazgi (choć miłe). Osobiście naj-
częściej korzystałem z dwóch trybów:
Eko w mieście i Sport w podróży. Cza-
sami, na odcinkach dróg o bardzo złej
nawierzchni, używałem jeszcze trybu
Komfort.
Przy umiejętnym wykorzystaniu sys-
temu Multi-Sense zachowanie się tak
dużego pojazdu na szosie jest wzoro-
we. Wszyscy ci, którzy do tej pory na-
rzekali, że Renault jest samochodem
„miękkim”, bardzo się zdziwią. Spalanie
paliwa – pomimo że testowaliśmy mo-
del z silnikiem benzynowym – też trochę
zaskakuje. W mieście, przy zastosowa-
niu trybu Eko, wynosiło ono zaledwie
8,8 l/100 km. W trasie (biję się w piersi,
ale rzadko jechaliśmy poniżej 160 km/h)
komputer pokładowy pokazywał trosz-
kę powyżej 9 l/100 km. To naprawdę
nieźle, biorąc pod uwagę gabaryty sa-
mochodu. Tak niskie spalanie jest nie-
wątpliwie zasługą bardzo dobrze zapro-
jektowanej linii nadwozia pod względem
aerodynamiki, a to z kolei wpływa na
szalenie niski poziom hałasu wewnątrz
pojazdu podczas szybkich podróży. Do-
datkowo auto oferuje znaną już z innych
modeli pełną gamę ułatwień prowadze-
nia: aktywny tempomat, wspomaga-
nie nagłego hamowania, doświetlanie
zakrętów, kontrola pasa ruchu, czujnik
bezpiecznej odległości między pojaz-
dami, układ rozpoznawania znaków
drogowych i wspominana już kontrola
martwego pola.
Renault Talisman Grandtour w wer-
sji Initiale Paris jest niewątpliwie pojaz-
dem pięknym, wyposażonym w bardzo
sprawny, elastycznie funkcjonujący sil-
nik i wspaniałą automatyczną skrzynię
biegów. Wnętrze samochodu wyko-
nane jest wzorowo przy użyciu ma-
teriałów najwyższej jakości. Mnogość
systemów ułatwiających codzienne
funkcjonowanie oraz rewelacyjne Mul-
ti-Sense i 4Control stawiają Talismana
o klasę wyżej niż konkurencja w przy-
pisanym mu segmencie. Cóż, w koń-
cu jest to pojazd aspirujący do klasy
Premium.
136